Nikola Grbić: Zawsze jest co poprawiać

– Powiedzieć, że jestem zadowolony z wyniku i postawy moich zawodników to za mało – chwaląc grę swoich podopiecznych po niedzielnym hicie kolejki mówił trener Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn- Koźle. Nikola Grbić zdradził również szacowany termin wznowienia treningów przez Davida Smitha i Piotra Łukasika.

Pokonując 3:0 Jastrzębski Węgiel mistrz Polski kontynuuje zwycięską passę. Cieszy nie tylko wynik spotkania, ale również styl gry naszego zespołu, o czym mówił spotkaniu Nikola Grbić. Powiedzieć, że jestem zadowolony z wyniku i postawy moich zawodników to za mało. W Jastrzębiu-Zdroju zagraliśmy spotkanie na naprawdę wysokim poziomie, utrzymując równą dyspozycję od pierwszego seta. Nawet kiedy przy presji rywala w polu serwisowym mieliśmy problemy w przyjęciu potrafiliśmy to zrekompensować dobrymi atakami czy pewną grą na siatce. To jest coś, co musimy utrzymywać, przy dobrej zagrywce rywali jak najszybciej zrobić przejście i kończyć ataki, nawet z tych mniej wygodnych piłek. Tę presję widzieliśmy głównie w pierwszym secie, w drugiej i trzeciej partii było już nieco łatwiej, rywale popełniali więcej błędów w polu serwisowym, my natomiast nie pozwalaliśmy na przestoje w grze i to było kluczem do sukcesu w tym meczu – komentował szkoleniowiec.

Grupa Azoty ZAKSA Kedzierzyn-Kozle - Projekt Warszawa

Mimo znakomitego występu naszego zespołu Nikola Grbić podkreślił, że to dopiero początek sezonu, ciężka praca na treningach już przynosi efekty, a może być jaszcze lepiej. – Zawsze jest co poprawiać i nad czym pracować. Jednak jeśli będziemy kontynuować tę pracę i grać tak, jak w tym meczu to będę bardzo zadowolony. Oczywiście czas działa na naszą korzyść, im więcej czasu spędzimy razem tym lepszy będzie ‚feeling’ w drużynie – kontynuował nasz trener.

Nikola Grbić podkreślił również, że przy szerokim składzie, jakim dysponuje Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ważne jest aby każdy z zawodników otrzymał swoją szansę. Nieco więcej możliwości szkoleniowiec będzie miał po powrocie do gry nowych zawodników naszego zespołu, którzy we wstępnej fazie sezonu zmagali się z urazami. – Pamiętajmy, że czekamy jeszcze na powrót do gry Piotra Łukasika i Davida Smitha. David jest już gotowy do rozpoczęcia treningów od poniedziałku (2.11 – przyp. red.), na początku oczywiście spokojnie. Co do Piotra zobaczymy, jeszcze za wcześnie na podanie dokładnego terminu. Co ważne ból się nie zwiększa, ale na pewno musimy poczekać jeszcze na konsultację medyczną, abyśmy mogli ustalić dokładny plan i określić, kiedy będzie mógł ponownie zacząć skakać – dodał Serb.