Kamil Semeniuk i Korneliusz Banach o meczach kontrolnych

– Sparing możemy podsumować na plus, tym bardziej, że to był pierwszy taki mecz podczas przygotowań – o pierwszym teście ZAKSY mówi Korneliusz Banach. – Cieszę się, że nadarzyła się okazja, aby razem z chłopakami się zgrywać – dodaje Kamil Semeniuk.

ZAKSA realizuje plan meczów sparingowych. Zwieńczeniem czwartego tygodnia wspólnej pracy było rozgrywane w Mysłowicach spotkanie z MKS-em Będzin. Dla pracujących w rożnych cyklach treningowych kędzierzynian był to ważny etap i początek zgrywania się, o czym wspomniał Kamil Semeniuk.Dla mnie to był chyba debiut w grze z chłopakami. Do tej pory byłem w nieco innym cyklu – w przygotowaniach trenowałem z zespołem I-ligi. Nie mieliśmy okazji spotkać się i zagrać pełnymi szóstkami. Tym bardziej cieszę się, że nadarzyła się okazja, aby razem z chłopakami się zgrywać. Mimo że do rozpoczęcia sezonu jeszcze zostało trochę czasu to myślę, że powoli jest ten czas na zgranie – zaznaczył nasz przyjmujący.

Jak dodał Korneliusz Banach pierwszy mecz i kontakt z nowym trenerem dały sporo ważnych informacji. – Wiadomo, że ta gra nie jest jeszcze taka, jak byśmy chcieli. Można jednak wyciągnąć sporo pozytywów. Sami swojej gry oceniać nie będziemy, bo od tego są trenerzy. Ogólnie jednak ten sparing możemy podsumować na plus, tym bardziej, że to był pierwszy taki mecz podczas przygotowań – dodał libero Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.