Gheorghe Cretu i Kamil Semeniuk po półfinale Ligi Mistrzów

– Kibice odegrali w tym spotkaniu bardzo pozytywną rolę. Dali nam dodatkową energię, ponieśli nas i w tych dwóch najważniejszych setach pomogli nam zwyciężyć i awansować do tego finału – o nieocenionym wsparciu fanów mówił Kamil Semeniuk. -Myślę, że najlepsze co ma sport – to kibice. Chcę powiedzieć fanom ZAKSY, że są niesamowici – będąc pod wrażeniem dopingu w HWS Azoty dodał trener Cretu.

„Myślę, że najlepsze co ma sport – to kibice. Słyszałem wcześniej, że nie zawsze była tutaj pełna hala. Kiedy przyjeżdżałem tu z innymi drużynami trybuny były zwykle pełne, ale dzisiaj? Wow. Chcę powiedzieć fanom, że są niesamowici. Mam nadzieję, że tak będzie również w play-offach i później w Lublanie. Są z nami wszędzie. Nie sądzę, że opuścili jakikolwiek mecz w tym roku, nieważne gdzie gramy, nawet w Suwałkach. Chciałbym im wszystkim podziękować i mentalnie ich przytulić.”

„Atmosfera była, jak dotychczas najlepsza w sezonie, super, że kibice tak licznie przyszli do hali. Mam nadzieję, że już do końca sezonu będą tak będzie i będziemy mogli liczyć na ich dalsze wsparcie, bo naprawdę odegrali w tym spotkaniu bardzo pozytywną rolę. Dali nam dodatkową energię, ponieśli nas i w tych dwóch najważniejszych setach pomogli nam zwyciężyć i awansować do tego finału.”