Derby Opolszczyzny nie dla ZAKSY

Drugi dzień turnieju PreZero Grand Prix w Krakowie nie ułożył się po myśli siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, nasz zespół tym razem uległ rywalom z Nysy.

Podobnie jak w pierwszym meczu naszego zespołu PreZero Grand Prix również tym razem kędzierzynian prowadził Michał Chadała. Szkoleniowiec w wyjściowym składzie desygnował do gry do samo zestawienie, co w pierwszym spotkaniu. Na boisku pojawili się Przemysław Stępień, Dmytro Pashytskyy, Adrian Staszewski i Wojciech Żaliński (kapitan). Na zmianach regularnie meldowali się Tomasz Kalembka i Bartłomiej Kluth, do obrony wspierając swoich kolegów wchodził Korneliusz Banach. Początek meczu to gra na styku, przy wymianie sił w ataku, po naszej stronie siatki pewnie atakował Pashytskyy, na odpowiedź przeciwnika nie musieliśmy długo czekać. W bloku uaktywnił się Ben Tara i przy pierwszej zmianie stron boiska nasi rywale prowadzili 8:4. Podopieczni Michała Chadały również punktowali w bloku, mimo to na dłuższej przestrzeni rywalizacji to kędzierzynianie musieli gonić rywala (11:15). W końcówce seta przy stanie 14:17 udało się nieco zniwelować dystans, swoje noty na siatce poprawiali jeszcze Adrian Staszewski i Dmytro Pashytskyy. Niestety tej odsłony nie zdołaliśmy już uratować, przegrywając 20:25.

Falstart na początku kolejnej partii postawił Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle w trudnej sytuacji już w pierwszym ustawieniu (0:4). Znakomite obrony Korneliusza Banacha dawały co prawda szanse w kontrach, dłuższe wymiany sprzyjały jednak Stali Nysa (3:8). Pewne bloki rywala zwiększały dystans dzielący siatkarzy obu ekip, nie mniej skutecznymi zagraniami odpowiadał przeciwnikom Staszewski, jednak to podopieczni trenera Plińskiego mieli komfort wynikający z kilkupunktowej zaliczki (5:11). Pewne zgrania w ataku przeplatały błędy popełniane w polu serwisowym przez zawodników obu drużyn, w końcówce seta od bloku rywali odbił się jeszcze Dmytro Pashytskyy. Spryt na siatce Przemysława Stępnia i kontrataki wykorzystywane przez Adriana Staszewskiego nie zdołały odwrócić losów seta (13:20). Tej zaliczki zespół z Nysy nie wypuścił z rąk, wygrywając 25:14  w całym meczu 2:0.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle mimo porażki pozostaje w grze, nasz zespół swoje trzecie spotkanie rozegra w sobotę o godz. 12:45, rywalem kędzierzynian będzie Cuprum Lubin.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – PSG Stal Nysa 0:2
(20:25, 14:25)

*fot. PLS (Justyna Matjas/Piotr Sumara)