– Najważniejsze było utrzymać koncentrację przez cały mecz. Wiemy, że drużyna przeciwna nie miała nic do stracenia – o pierwszym meczu naszego zespołu w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów mówił kapitan ZAKSY – Benjamin Toniutti.
W konfrontacji z VK CEZ Karlovarsko podopieczni Andrei Gardiniego wykazali się konsekwencją. Mecz rozgrywany był po dyktando naszego zespołu. W każdej z rozgrywanych partii to ZAKSA kontrolowała sytuację, narzucając styl gry. -Najważniejsze było utrzymać koncentrację przez cały mecz. Wiemy, że drużyna przeciwna nie miała nic do stracenia. Myślę, że Czesi wiedzą, że grupa jest dla nich bardzo trudna i przyjeżdżali tu bez presji. My zagraliśmy dobrze, możemy grać lepiej, ale wytwarzaliśmy presję na rywalach w odpowiednich momentach i to dało nam dobry początek- mówił po meczu Benjamin Toniutti.
Przy intensywnym kalendarzu rozgrywek ligowych nasz zespół nie będzie miał czasu na świętowanie. Jak dodał kapitan ZAKSY ten rytm wyraźnie jednak sprzyja naszej drużynie. – Gramy wiele meczów w tym momencie, więc nie mamy czasu na to żeby długo myśleć o danym meczu. Gramy dobrze też w PlusLidze, więc mamy dużą pewność siebie i jest nam o wiele łatwiej zacząć mecz w taki sposób – kontynuował Benjamin Toniutti, podkreślając przy tym dobrą grę zmienników oraz pewność w grze siatkarzy ZAKSY nie mających doświadczenie w rywalizacji Ligi Mistrzów. Dla niektórych z naszych zawodników mecz z mistrzem Czech był bowiem debiutem w elitarnych rozgrywkach. – Jesteśmy szczęśliwi, że tak gramy i że wygraliśmy ten pierwszy mecz razem z zawodnikami, którzy debiutowali dziś w Lidze Mistrzów –podsumował nasz rozgrywający.
Podziel się!