Asseco Resovia Rzeszów na drodze ZAKSY
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
0:3
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
16 lutego 2019, 14:45
Kędzierzyn-Koźle
17:25 21:25 21:25

Już w najbliższą sobotę w kędzierzyńskiej twierdzy podejmiemy Asseco Resovię Rzeszów. Mimo że w tym sezonie ekipa z Podkarpacia niemal zamknęła sobie drogę do walki o medale, jak to bywa w przypadku starć kędzierzyńsko-rzeszowskich możemy spodziewać się zaciętego spotkania.

Przed nami kluczowy etap rundy rewanżowej fazy zasadniczej. Do końca tej części rozgrywek pozostało siedem kolejek. Nasz zespół przy imponujących wynikach utrzymuje pozycję lidera. Podopieczni Andrei Gardiniego dotychczas stracili tylko jeden punkt, przy 16. rozegranych spotkaniach nasz zespół ma na koncie 47 punktów. Rzeszowianie natomiast nie mają szczęścia i mimo że Asseco Resovia Rzeszów odbiła się już od dna ligowej tabeli, pozycja zespołu z Podkarpacia raczej nie zaspokaja przedsezonowych apetytów fanów Resovii. Podopieczni trenera Cretu przy 17 rozegranych spotkaniach zdobyli 20 punktów, co pozwoliło im na zajęcie 10. miejsca w zestawieniu. Wydawać się mogło, że rozgrywane w grudniu, z udziałem rzeszowian, Klubowe Mistrzostwa Świata odwróciły pech Resovii. Tak się jednak nie stało. Po wznowieniu zmagań ligowych siatkarze z Podkarpacia ponownie zgubili sporo punktów, znajdując się w dolnej części tabeli. Aktualnie do zamykającej zestawienie czołowej szóstki (otrzymującej awans do fazy play-off) rzeszowianie tracą sześć punktów. Teoretycznie zawodnicy trenera Cretu wciąż mają więc matematyczne szanse na awans, Resovia musiałaby jednak liczyć na potknięcia co najmniej czterech drużyn.

ZAKSA Kedzierzyn-Kozle - Indykpol AZS Olsztyn

Dotychczasowe rezultaty stawiają w roli faworyta spotkania ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, nasz zespół pozostaje ekipą niepokonaną. Dodatkowo atut gry na własnym terenie również będzie po stronie wicemistrzów Polski. Podopieczni Andrei Gardiniego w sezonie 2018/2019 w hali przy ul. Mostowej nie przegrali nawet meczu. Wyższość naszego zespołu uznawały tu takie zespoły jak PGE Skra Bełchatów, Azimut Modena czy Jastrzębski Węgiel. Twierdza kędzierzyńska wciąż pozostaje więc niezdobyta. I jak zgodnie deklarują siatkarze ZAKSY również w najbliższym spotkaniu celem jest zwycięstwo, przy komplecie punktów.

Pierwsze spotkanie ZAKSY z Resovią w tym sezonie przyniosło podział punktów. Na terenie rywali triumfował nasz zespół, jednak to rzeszowianie jako jedyni mogą pochwalić się urwaniem punktów kędzierzynianom. W meczu rewanżowym apetyty gości będą z pewnością większe. Asseco Resovia Rzeszów ma swoje problemy. ZAKSA również zmaga się z urazami, jednak niezależnie od tego kto prezentuje się na boisku nasz zespół potwierdza siłę. I tak w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów, kiedy dość niespodziewanie Andrea Gardini nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników (drobny uraz Kaczmarka), po raz kolejny kędzierzynianie pokazali siłę zespołowości. W pełnym wymiarze spotkania zadebiutował wówczas James Shaw, znakomite spotkanie rozegrał Olek Śliwka. W konfrontacji z mistrzem Czech kędzierzynianie pokazali siatkówkę na wysokim poziomie, nie zostawiając rywalom złudzeń. Teraz wracamy na ligowe parkiety, aby kontynuować zwycięską ścieżkę. Jak zaznacza Łukasz Wiśniewski, niezależnie od dystansu dzielącego nasz zespół i Resovię w ligowej tabeli możemy spodziewać się zaciętego spotkania, takiego do jakich obie drużyny na przestrzeni kilku ostatni sezonów nas przyzwyczaiły.

Mecz 20. kolejki PlusLigi pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovią Rzeszów zaplanowano na sobotę, 16. lutego. Początek spotkania o godz. 14:45, transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport.