– Zagraliśmy konsekwentnie i mądrze, nie popełnialiśmy zbyt wielu błędów własnych. Rywalizując z takim zespołem, jak Onico Warszawa trzeba tak prowadzić grę – po wygranej na Torwarze mówił atakujący ZAKSY – Łukasz Kaczmarek.
Po zaciętej, pięciosetowej walce w pierwszym spotkaniu w kolejnej odsłonie starcia finałowego nasz zespół nie pozwolił rywalom rozwinąć skrzydeł. Podopieczni Andrei Gardiniego rozpoczęli pewnie, podobnie jak w Kędzierzynie-Koźlu, prowadząc 2:0. Tym razem nasz zespół dopełnił formalności w trzecim secie, nie doprowadzając do nerwowości. – Zagraliśmy konsekwentnie i mądrze, nie popełnialiśmy zbyt wielu błędów własnych. Rywalizując z takim zespołem, jak Onico Warszawa trzeba tak prowadzić grę, bo stołeczni mają bardzo dobre blok i zagrywkę. Walcząc z nimi trzeba być cierpliwym, także cieszymy się, że wygrywamy to spotkanie i prowadzimy w tej rywalizacji 2:0 – mówił po meczu Łukasz Kaczmarek.
Atakujący wicemistrzów Polski zwrócił uwagę również na pozytywną reakcję zespołu, w sytuacjach dość nerwowych kiedy stołeczni odrabiali straty, lub wychodzili na prowadzenie. – Nasza gra funkcjonowała bardzo dobrze, a zespół reagował tak, jak byśmy tego chcieli. Nawet kiedy traciliśmy jeden, dwa punkty byliśmy drużyną, całością, nie było jakichś spojrzeń – razem myśleliśmy o tym, jak grać, aby w kolejnych akcji tych błędów nie było. Graliśmy cierpliwie, dobrze na zagrywce (bo odrzucaliśmy rywali od siatki) i przede wszystkim bardzo mądrze w ataku, bo nie popełnialiśmy zbyt wielu błędów własnych. Tak, jak wspomniałem kluczem do tego zwycięstwa były nasza zespołowość i bardzo mądra gra – komentował Łukasz Kaczmarek, mówiąc o sile zespołowości i atutach w grze kędzierzynian.
Podziel się!