ZAKSA wygrywa w Częstochowie !
AZS Częstochowa
0:3
AZS Częstochowa
3 października 2014, 18:00
Częstochowa
21:25 18:25 20:25

ZAKSA Kędzierzyn – Koźle nie dała szans drużynie z Częstochowy pewnie wygrywając 3:0 ( 25:14, 28:26, 25:21 ).

ZAKSA rozpoczęła w składzie: G. Pająk, S. Deroo, R. Buszek, D. Konarski, K. Rejno, Ł. Wiśniewski, P. Zatorski ( L ).

Pierwszy set to pokaz siły naszej drużyny. Na pierwszej przerwie  technicznej prowadziliśmy już 8:4. Skutecznie atakował D. Konarski , Ł. Wiśniewski popisywał się bardzo trudnymi zagrywkami.  Graliśmy prawie bezbłędnie zwiększając naszą przewagę, która na drugiej przerwie technicznej wynosiła siedem punktów 16:9. Do końca seta częstochowianie nie potrafili znaleźć recepty na naszą grę, ostatecznie tę partię wygraliśmy 25:14.

Drugą odsłonę lepiej zaczęli gospodarze, po dwóch skutecznych blokach na R. Buszku i D. Konarskim przegrywaliśmy 4:2. Nasi zawodnicy zabrali się za odrabianie strat i po skutecznych atakach S. Deroo, na pierwszej przerwie technicznej mieliśmy już dwa oczka przewagi. Po asie serwisowym G. Pająka wygrywaliśmy już 10:6, ale  po chwili nasze prowadzenie stopniało do jednego punktu 11:10. Od tego momentu set zrobił się bardzo wyrównany. Żadna z ekip nie potrafiła uzyskać większej przewagi. Przy stanie 21:19 dla ZAKSY trener gospodarzy M. Bąkiewicz poprosił o przerwę na żądanie, po niej częstochowianie zagrali skutecznie w bloku i na tablicy widniał wynik 22:21 dla kędzierzynian. W samej końcówce tej partii zachowaliśmy więcej zimnej krwi i po skutecznym ataku D. Konarskiego 27:26 mieliśmy czwartą  piłkę setową, którą wykorzystaliśmy stawiając skuteczny blok na M. Pataku.

Zawodnicy AZS Częstochowa uwierzyli w to, że mogą nawiązać walkę z naszym zespołem. Na pierwszej przerwie technicznej gospodarze prowadzili 8:5, później 11:8. Od tego momentu zaczęliśmy odrabiać straty, po kilku dobrych kontrach i asie serwisowym R. Buszka był remis 11:11. Do drugiej przerwy technicznej gra toczyła się punkt za punkt, a później ZAKSA zwiększała swoją przewagę. Po bloku J. Gladyra wygrywaliśmy 20:16 i nie oddaliśmy prowadzenia do końca seta. Mecz asem serwisowym zakończył S. Deroo 25:21.

MVP spotkania został wybrany Grzegorz Pająk.