18.kolejka PlusLigi wystartowała w piątek. Spotkanie naszego zespołu będzie przedostatnim meczem tej kolejki. Możemy się spodziewać zaciętego widowiska, do Kędzierzyna-Koźla przyjeżdża Asseco Resovia Rzeszów.
Spotkanie pierwszej rundy PlusLigi przyniosło ekipie Andrei Gardiniego komplet oczek. Mimo że od meczu 3. kolejki upłynęło sporo czasu warto podkreślić dobre noty Sama Deroo i Maurice’a Torresa. To właśnie ten duet był główną bronią ZAKSY w hali na Podpromiu. Mistrzowie Polski mogli się też pochwalić pewnym przyjęciem, dzięki czemu Benjamin Toniutti mógł sprawiedliwie rozdzielać piłki, również naszym środkowym. I tak zdobywca 10 oczek Łukasz Wiśniewski mógł się pochwalić imponującą -100% efektywnością zagrań. Atutem naszego zespołu była również regularna i celna zagrywka. Prowadzony wówczas przez Roberto Serniottiego zespół z Rzeszowa był wówczas w dużo lepszej sytuacji niż aktualnie. Początek sezonu był dla rzeszowian łaskawy i przed meczem z obrońcami tytułu Resovia miała na koncie komplet oczek. Również we wspomnianym meczu z ZAKSĄ ekipa z Podkarpacia pokazała się z niezłej strony. Wynik 3:1 nie do końca pokazuje bowiem, jak zacięte spotkanie rozegrał nasz zespół. Dwie z czterech rozegranych setów rozstrzygały się bowiem w grze na przewagi. Odsłona premierowa, wygrana przez Resovię 35:33 tylko pobudziła do walki mistrzów Polski. Zawodnikiem rywali, który sprawił nam wówczas najwięcej problemów, był Aleksander Śliwka.
Aktualnie ZAKSA i Resovia są na nieco innym etapie. Nasz zespół pewnie zmierza od zwycięstwa do zwycięstwa, utrzymując się na pozycji lidera PlusLigi. Do serii zwycięstw na ligowych parkietach mistrzowie Polski dodali równie dobra passę w Lidze Mistrzów, to jednak nie koniec bowiem za tydzień podopieczni Andrei Gardiniego powalczą o obronę Pucharu Polski. Obecnie sklasyfikowani na piątym miejscu rzeszowianie mają nowego trenera, do tej roli wrócił Andrzej Kowal. Wyniki uzyskiwane przez zespół z Rzeszówa odbiegały od oczekiwań. Ta pechowa passa nie minęła z końcem 2017 roku, za Resovią nieudane ćwierćfinały Pucharu Polski – nie zobaczymy rzeszowian we Wrocławiu. W ostatniej kolejce zespół trenera Kowala wygrał co prawda z BBTS-em Bielsko-Biała, wcześniej jednak zanotował potknięcie w meczu ze Społem Kielce. Ostatnie mecze (i falująca forma) w wykonaniu naszego najbliższego rywala nakazują więc z ostrożnością podchodzić do meczu. Siatkarze ZAKSY zgodnie podkreślają, że do każdego meczu podchodzą tak samo.
W rankingach indywidualnych, zdobyczy punktowych, czy skuteczności zagrań wyżej zobaczymy siatkarzy mistrza Polski. W czołowej dziesiątce najlepiej atakujących znaleźli się Sam Deroo i Maurice Torres, najwyżej sklasyfikowany zawodnik Resovii – Jakub Jarosz znalazł się na 13. pozycji. Podobny dystans dzieli zawodników obu ekip w zestawieniu punktujących. Rankingi i dotychczasowa postawa mistrzów Polski stawiają więcej plusów po stronie ZAKSY. To nasz zespół występuje w roli faworyta meczu, rywale nie ukrywają, że chcą przerwać tę imponująca serię ZAKSY. Pewne jest więc, że w niedzielny wieczór zobaczymy zacięte spotkanie.
Spotkanie 18. kolejki PlusLigi między ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a Asseco Resovią Rzeszów już w niedzielę. Początek meczu o godz. 20:00, transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Podziel się!