Po punkty jedziemy do Kielc

Wbrew temu, na co mógłby wskazywać końcowy wynik pierwszego starcia ZAKSY z Effectorem Kielce zespół z województwa świętokrzyskiego podjął walkę. Kielczanie rozpoczęli spotkanie mocnym akcentem, na tyle że triumfatora wyłoniła dopiero końcówka rozstrzygana na przewagi. Kolejne partie nie miały już większej historii, bowiem to ZAKSA kontrolowała sytuację. Najmocniejszym punktem naszego zespołu był wówczas Sam Deroo. Kielczanie odpowiadali zagraniami Jakuba Wachnika, młody przyjmujący Effectora Kielce nie miał jednak większego wsparcia ze strony swoich kolegów. Nie tylko ze względu na wynik poprzedniego starcia najbliższy mecz będzie starciem, w którym niekwestionowanym faworytem będzie ZAKSA.

ZAKSA kontynuuje zwycięską passę. W ostatnich tygodniach nasz zespół rywalizował z zespołami sklasyfikowanymi na końcowych miejscach ligowej tabeli. Zarówno AZS Częstochowa, jak i BBTS Bielsko-Biała nie zdołały sprawić większych problemów naszej drużynie. Podopieczni Ferdinando de Giorgiego nie pozwolili sobie na potknięcie, dzięki czemu aktualnie z dorobkiem 68 punktów zajmują pozycję lidera. ZAKSA dzięki ostatniej wygranej ma już zagwarantowane miejsce w czołowej czwórce PlusLigi. Nasz zespół na tym nie zamierza poprzestać, celem mistrza Polski jest utrzymanie 1. miejsca w tabeli na zakończenie fazy zasadniczej. Na cztery mecze przed zakończeniem tej fazy rozgrywek nasz zespół jest na dobrej drodze do realizacji tego planu.

Wyniki naszego najbliższego rywala pozwoliły Effectorowi Kielce wypracować dorobek 26. punktów, który pozwolił ekipie trenera Tanika na zajęcie 12. miejsca w ligowej tabeli. Kielczanie do meczu z ZKASĄ będę przystępować po porażce z MKS-em Będzin. Wcześniej jednak Jakub Wachnik i jego koledzy pokonali AZS Politechnikę Warszawską. Effector Kielce to zespół grający falami. W konfrontacjach z zespołami z czołówki tylko jastrzębianom (w pierwszej rundzie fazy zasadniczej) kielczanie zdołali urywać punkty. Teraz zespół trenera Tanika czeka ciężka przeprawa, po starciu z mistrzem Polski Effector czeka mecz z wicemistrzem z Rzeszowa. Najjaśniejszym punktem ekipy z Kielc jest atakujący Leo Andrić, lider naszego najbliższego rywala dotychczas zapisał na koncie swojej drużyny 347 punktów, również dobrze prezentują się noty skrzydłowych Wachnik/Pawliński, nie bez znaczenia jest czujna gra na środku Petera Wohlfahrstatter’a. Jak liderzy zespołu z Kielc zaprezentują się w konfrontacji z naszym zespołem przekonamy się niebawem.

Do spotkania w Kielcach ZAKSA podchodzi ze spokojem. Intensywny grafik spotkań nie odbija się na jakości i stylu gry naszego zespołu. Ferdinando de Giorgi swobodnie rotuje składem, uaktywniając nominalnych zmienników i potwierdzając szeroki skład naszego zespołu. Starcie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Effectorem Kielce będzie przedostatnim meczem 26. kolejki PlusLigi. Początek niedzielnego meczu w Kielcach o godz. 17:00