Zmagania ligowe nie zwalniają tempa, już w najbliższą sobotę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle o ligowe punkty powalczy w Zawierciu. Dotychczasowy bilans rywalizacji kędzierzynian z zespołem z Zawiercia przemawia na korzyść naszego zespołu. Po ostatnich potknięciach mistrzowie Polski są głodni zwycięstw.
16. kolejka PlusLiga zarówno dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, jak i Aluron Virtu CMC Zawiercie nie była najszczęśliwsza. Nasz zespół dostarczył fanom mistrzów Polski wielu emocji, w środowy wieczór w hali przy ul. Mostowej byliśmy świadkami zaciętej, pięciosetowej rywalizacji. Kędzierzynianie mieli swoje szanse w meczu i po dość pewnie wygranej odsłonie trzeciej wszystko wskazywało na szczęśliwe zakończenie tej rywalizacji. Niestety tie-break należał do gości, ZAKSA na swoje konto zapisała jeden punkt. Równolegle nasi najbliżsi rywale zmagali się z MKS-em Będzin. Podopieczni Marka Lebedew podobnie jak nasz zespół startowali z pozycji faworyta, finalnie po raz kolejny w krótkim czasie będzinianie zdołali sprawić niespodziankę, pokonując rywali bez straty seta. Te rezultaty nie przyniosły większych przetasowań w ligowej tabeli, podopieczni Nikoli Grbicia pozostali na wysokim drugim miejscu, zawiercianie zajmują natomiast szósta lokatę. Do ZAKSY zbliżyli się jednak bełchatowianie, zawiercianie poczuli na plecach oddech GKS-u Katowice. Tym bardziej w sobotnim starciu możemy się spodziewać zaciętej rywalizacji.
Dla naszego zespołu intensywny grafik meczowy nie stanowi problemu, podopieczni Nikoli Grbicia dzięki walce w Lidze Mistrzów przyzwyczaili się do tego rytmu. Jak podkreśla nasz trener w obecnej sytuacji są dodatkowe plusy tego, że ZAKSA kilka dni po ostatnim meczu szybko wróci do rywalizacji ligowej. –Gramy co trzy dni, podróżujemy, trudno będzie odpocząć i oczyścić umysł, ale z drugiej strony to też coś dobrego, bo nie mamy zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie, tylko musimy się od razu skupić na kolejnym przeciwniku – przyznał nasz szkoleniowiec. O odpowiednie przygotowanie mistrzów Polski przed sobotnim starciem możemy być więc spokojni.
Dla zespołu z Zawiercia obecny sezon jest trzecim w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jurajscy Rycerze z ZAKSĄ mierzyli się ośmiokrotnie, dotychczasowy bilans zdecydowanie przemawia na korzyść naszego zespołu. Kędzierzynianie wygrywali bowiem siedmiokrotnie, tylko raz z triumfu mogli cieszyć się nasi rywale – w zmaganiach fazy play-off poprzedniego sezonu. Zawiercianie wielokrotnie jednak udowadniali, że są zespołem, który może pokrzyżować plany niejednej drużynie. Pierwsze spotkanie tego sezonu w wykonaniu obu ekip było potwierdzeniem tego, że ekipa trenera Lebedew walczy do końca. Po mocnym początku zawiercianie prowadzili, ZAKSA nie pozwoliła rywalom wywieźć punktów z Kędzierzyna-Koźla, jednak nie brakowało emocji, długich wymian i setów rozstrzyganych na przewagi. Równie interesująco zapowiada się mecz rundy rewanżowej.
Spotkanie 17. kolejki pomiędzy Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Aluron Virtu CMC Zawiercie zaplanowano na sobotę, 25 stycznia. O ligowe punkty tym razem powalczymy w Zawierciu, mecz naszego zespołu z ekipą Marka Lebedew otworzy tę kolejkę zmagań. Startujemy o godz. 14:45, transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Podziel się!