– Nie ma znaczenia przeciwko komu gramy, nie liczy się to, czy rywal gra pierwszym czy drugim składem, musimy jako drużyna mieć mentalność, dzięki której będziemy dawać z siebie wszystko – po meczu z Indykpolem AZS Olsztyn w rozmowie z ZAKSATV mówił Nikola Grbić.
Sobotnie spotkanie mistrza Polski z akademikami z Olsztyna rozpoczęło się po myśli naszego zespołu. Po pewnie wygranym drugim secie byliśmy świadkami zwrotu akcji, w trzeciej partii to siatkarze z Warmii i Mazur byli w lepszej sytuacji. – Nie jestem zaskoczony przebiegiem trzeciego seta. Tak się dzieje, kiedy opuszczasz gardę, to absolutnie normalne. To nie jest tak, że zawodnicy o tym nie wiedzą, tylko tak działa podświadomość – zaczynasz myśleć, że teraz będzie już łatwo, bo wygrałeś drugiego seta do 14 – o problemach naszego zespołu mówił trener Nikola Grbić.
Jak dodał szkoleniowiec Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle siatkarze mistrza Polski zareagowali tak, jak można było tego oczekiwać. – Powiedziałem moim zawodnikom, że to musi się zmienić w czwartym secie i zrobili to od samego początku. To są sprawy, które zależą wyłącznie od nas, nie od przeciwnika – kontynuował Nikola Grbić, zaznaczając, że to ZAKSA powinna kontrolować sytuację. -Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego lekcję i kiedy następnym razem będziemy w takiej sytuacji nie popełnimy takiego samego błędu – zakończył Serb.
Podziel się!