Po meczach z zespołami z dolnej części tabeli podopiecznych Ferdinando de Giorgiego czeka niemałe wyzwanie. Już w sobotę w meczu 24. kolejki PlusLigi nasz zespół podejmie Indykpol AZS Olsztyn. Najbliższy rywal ZAKSY aktualnie zajmuje 3. miejsce w ligowej tabeli.
O tego typu spotkaniach zwykło się mówić jako meczach za „sześć punktów”. Po 23 rozegranych spotkaniach mistrz Polski niezmiennie pozostaje na fotelu lidera. Dobre mecze, korzystne rezultaty i potknięcia rywali w ostatnich kolejkach pozwoliły ZAKSIE zwiększyć dystans nad sklasyfikowanymi na drugiej pozycji rywalami z Rzeszowa. Mający na koncie 20 wygranych i tylko 3 porażki siatkarze ZAKSY mogą się pochwalić dorobkiem 59 punktów. Nasz najbliższy rywal – AZS Olsztyn dość niespodziewanie wywalczył miejsce w czołowej trójce. Aktualnie prowadzony przez Andreę Gardiniego zespół może się pochwalić wynikiem 52 zdobytych punktów. Identyczny dorobek ma druga Resovia i czwarty Jastrzębski Węgiel. Sobotni mecz będzie wyjątkowo ważny dla obu ekip, nasz zespół stanie przed szansą utrzymania znacznego prowadzenia nad rywalami, olsztynianie z pewnością będą chcieli powalczyć o pozostanie w czołówce, co przy ścisku w tabeli nie będzie łatwym zadaniem.
Dotychczas w rundzie rewanżowej podopieczni trenera Gardiniego rywalizowali raczej z zespołami z dolnej części tabeli. Akademicy dość długo nie gubili punktów z niżej notowanymi przeciwnikami. Tę passę AZS-u w ostatniej kolejce przerwali siatkarze MKS-u Będzin. Mecz 23. kolejki nie rozpoczął się zgodnie z planem olsztynian. Po mocnym starcie to zespół Stelio DeRocco sprawiał wrażenie ekipy kontrolującej sytuację. AZS zdołał jednak powstrzymać napór przeciwnika i znajdując się pod ścianą zawodnicy z Warmii i Mazur zareagowali bezbłędnie. Kolejne partie to zamiana ról, w tie-breaku ekipa z Olsztyna nie dała rywalom szans. Równolegle nasz zespół o kolejne ligowe punkty walczył w Bydgoszczy. To spotkanie, w przeciwieństwie do starcia w Olsztynie, nie miało większej historii. Siatkarze mistrza Polski kontrolowali rywalizację od pierwszej do ostatniej piłki, Benjamin Toniutti bez większych problemów rozrzucał blok rywali, a dobra gra naszego kapitana znalazła odzwierciedlenie w wyróżnieniu statuetką MVP spotkania.
Mecz w Kędzierzynie-Koźlu będzie dla Indykpolu AZS-u Olsztyn pierwszym poważniejszym sprawdzianem w rywalizacji rundy rewanżowej fazy zasadniczej PlusLigi. Pojedynek naszej drużyny z zespołem trenera Gardiniego w Olsztynie nie był spotkaniem mile zapamiętanym przez ówczesnych gospodarzy. Będący na fali zawodnicy Ferdinando de Giorgiego do wygranej potrzebowali trzech setów. Po zdominowaniu rywali w dwóch pierwszych odsłonach w trzeciej partii akademicy zdołali przekroczyć próg 20. oczek zdobytych w secie. Szczególnie widoczna była dominacja ZAKSY w ataku. Jednak również akademicy mają swoje mocne punkty. Dotychczas najlepiej punktującym zawodnikiem naszych rywali był Jan Hadrava, zdobywcę 351 punktów dzielnie wspiera duet Śliwka/Włodarczyk. Jak olsztyńskie trio zaprezentuje się w starciu przeciwko Dawidowi Konarskiemu czy Samowi Deroo przekonamy się już niebawem.
24. kolejka ekstraklasy już wystartowała, jednak to starcie w Kędzierzynie-Koźlu będzie jednym z hitów kolejki. Mecz z Indykpolem AZS-em Olsztyn już w sobotę, początek rywalizacji o godz. 14:45. Transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Podziel się!