Kolejny zaległy mecz ZAKSY – o ligowe punkty walczymy w Radomiu

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn rok odrabia straty, 2021 rok rozpoczęliśmy zaległym meczem z GKS-em Katowice, a już we wtorek kędzierzynianie zameldowali się w Radomiu. Mecz z Cerrad Eneą Czarnymi Radom, który czeka nasz zespół to spotkanie z 9. kolejki PlusLigi.

Podopieczni Nikoli Grbicia intensywnie rozpoczynają nowy rok, nasz zespół kontynuuje serię zwycięstw. W niedzielne popołudnie kędzierzynianie podejmowali GKS Katowice, to było pierwsze z zaległych spotkań pierwszej fazy rundy zasadniczej, jakie w tym miesiącu musi rozegrać nasz zespół. Teraz przed ZAKSĄ kolejne tego typu spotkanie, tym razem na wyjeździe. Rozgrywany w środę w Radomiu mecz to spotkanie 9. kolejki, będzie to więc nasze pierwsze spotkanie w tym sezonie z podopiecznymi Roberta Prygla.

Nasz najbliższy przeciwnik z dorobkiem 19. punktów jest obecnie dziesiątym zespołem ligowej klasyfikacji. Radomianie należą do ekip, które dotychczas rozegrały najwięcej, bo 19 spotkań, notując 6 zwycięstw i 13 porażek. W ostatni weekend podopieczni Roberta Prygla mierzyli się z Curpum Lubin. Nie było to najlepsze spotkanie w wykonaniu naszego najbliższego rywala, w konfrontacji z niżej notowanym przeciwnikiem radomianie nie ugrali nawet seta. ZAKSA natomiast podejmując GKS Katowice wywiązała się perfekcyjnie z roli faworyta, kędzierzynianie wygrali 3:0, zapisując na swoim koncie szesnastą wygraną w tym sezonie PlusLigi. Nasz zespół miał nieco trudności w drugim secie spotkania, kiedy to goście prowadzili w  końcówce, po raz kolejny siatkarze lidera pokazali charakter, odwracając losy seta i po mistrzowsku wychodząc z opresji. Zgodnie z zapowiedziami nasz trener rotował składem, a jak przyznaje Nikola Grbić w kolejnych meczach tych zmian może być jeszcze więcej. – Gramy co trzy dni, więc każdy zawodnik jest na wagę złota. Możliwość rotacji w składzie pozwoli nam dać pozostałym chwilę oddechu – podkreślił trener naszego zespołu.

W ostatnim spotkaniu w dłuższym wymiarze zaprezentował się wracający do gry Piotr Łukasik, zastępując na boisku Kamila Semeniuka. W ostatnich meczach równie często co David Smith spotkania w wyjściowym składzie rozpoczynał Krzysztof Rejno. Do dyspozycji Nikoli Grbicia jest jednak szeroki skład i każdy z zawodników jest gotów aby wejść na boisko i pomóc drużynie.  O tym jak ważna jest cała czternastka mówią również nasi zawodnicy. –Tej gry mamy teraz tak dużo, że  każdy będzie potrzebny i dostanie szansę gry. ZAKSA to nie tylko ta „goła szóstka” i to pokazujemy. W niedzielę zagraliśmy mecz z Katowicami, w środę spotkanie z Radomiem, później już w sobotę u siebie z Suwałkami, a  w kolejny wtorek w Zawierciu. Przed nami też turniej Ligi Mistrzów, więc tych meczów będzie naprawdę sporo, dlatego wszyscy zawodnicy będą nam potrzebni – przyznał Łukasz Kaczmarek.

W najbliższych spotkaniach możemy się więc spodziewać pewnych rotacji w składzie, niezależnie jednak kto pojawi się na boisku cel będzie ten sam – zwycięstwo. Jako drużyna niepokonana ZAKSA będzie faworytem środkowego spotkania, pamiętajmy jednak, że hala w Radomiu jest dość specyficzna i przyjezdnym nie gra się tam łatwo. Kędzierzynianie w historii rozgrywek PlusLigi wygrali jednak wszystkie z meczów z radomianami i tę passę zamierzamy podtrzymać.

Mecz Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Cerrad Eneą Czarnymi Radom jest zaległym spotkaniem 9. kolejki. Rywalizację zaplanowano na środę, 13 stycznia, startujemy o godz. 20:30. Transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.