Kolejny wymagający rywal na drodze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Po zaciętym spotkaniu z Projektem Warszawa przed nami kolejny hit kolejki z udziałem naszej drużyny. Tym razem kędzierzynianie o ligowe punkty powalczą w Bełchatowie, mecz z PGE Skrą Bełchatów rozegramy w sobotę, 30 października.

Zmagania 5. kolejki PlusLigi wystartowały w czwartek. W tej kolejce na nasz zespół czeka kolejne wymagające starcie, podopieczni Gheorghe Cretu o ligowe punkty powalczą na trudnym terenie – w Bełchatowie. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to obecnie jedyna niepokonana drużyna w zmaganiach PlusLigi. Na cztery rozegrane spotkania nasz zespół wygrał wszystkie mecze i z dorobkiem 11 punktów utrzymywaliśmy pozycję lidera na koniec 4. kolejki.

Po serii zwycięstw 3:0 w ostatnim ze spotkań byliśmy świadkami podziału punktów. W ubiegłym tygodniu w HWS Azoty mierzyliśmy się z Projektem Warszawa, a więc jednym z pretendentów do walki o medale. Już pierwsza partia tego spotkania pokazała, że nasz zespół czeka ciężka przeprawa, triumfatora wyłoniła gra na przewagi i niestety to ZAKSA przegrała swoją pierwszą partię w tym sezonie. Nasz zespół szybko zrehabilitował się, jednak to podopieczni trenera Anastasiego byli bliżej kompletu punktów w meczu. Kędzierzynianie wykazali się wolą walki, pokazując charakter, i tak wygrywając do 18 w czwartym secie kędzierzynianie doprowadzili do tie-breaka. Kluczowa partia należała już do ZAKSY. Najwięcej (25 punktów) na koto naszego zespołu zapisał wybrany MVP spotkania Łukasz Kaczmarek, 24 oczka do dorobku naszego zespołu dodał Kamil Semeniuk, atutem w grze naszego zespołu była czujna gra na siatce, podopieczni trenera Cretu bezpośrednio blokiem punktowali 11 razy, do tego notując 18 wybloków, dających początek kolejnym kontratakom i prowadzącym nasz zespół do celu.

Nasz najbliższy rywal nie miał tyle szczęścia, za siatkarzami z Bełchatowa również starcie z pretendentem do walki o medale. Na wyjeździe bełchatowianie musieli uznać wyższość rywali z Jastrzębia-Zdroju. Podopieczni trenera Kovaca przegrywając 0:2 zdołali przedłużyć losy rywalizacji, w czwartej partii  nie zdołali jednak dotrzymać kroku przeciwnikowi. Najpewniejszym punktem w grze Skry był zdobywca 17 punktów – Dick Kooy, atakujący bełchatowian – Aleksandar Atanasijević zakończył mecz z dorobkiem 11 oczek. Slobodan Kovac nie unikał rotacji składem, niewiele to mogło zmienić. Teraz bez wątpienia PGE Skra Bełchatów zrobi wszystko, aby wrócić na zwycięską ścieżkę.

W historii zmagań PlusLigi ZAKSA mierzyła się ze Skrą aż 57 razy, 31 z tych spotkań padło łupem naszego rywala, jednak w ostatnich latach decydujące mecze w fazie play-off czy zmaganiach Ligi Mistrzów należały do ZAKSY. Jak zgodnie podkreślają kędzierzynianie po przebudowie składu nasz zespół potrzebuje czasu i zgrania. Konfrontacja z tak wymagającym rywalem, jak PGE Skra Bełchatów będzie wiec bez wątpienia ważnym sprawdzianem dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Mecz 5. kolejki PlusLigi rozegramy na wyjeździe, spotkanie PGE Skry Bełchatów z Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zaplanowano na sobotę, 30 października. Początek spotkania o godz. 14:45, transmisję z meczu przeprowadzi telewizja Polsat Sport.