Kolejny włoski potentat na drodze ZAKSY

Za naszym zespołem wyjątkowo udany tydzień, w miniony weekend ZAKSA sięgnęła po pierwsze trofeum w sezonie. W turnieju finałowym Pucharu Polski kędzierzynianie udowodnili, że na ligowym podwórku nie mają sobie równych. Teraz dyspozycję podopiecznych Andrei Gardiniego sprawdzą goście z Modeny. To właśnie Azimut Modena w grudniu przerwał imponującą serię zwycięstw ZAKSY w tym sezonie. W pierwszy meczu obu ekip o triumfie ekipy Julio Velasco decydowały jednak szczegóły i mimo że to Włosi zgarnęli pełną pulę nasz zespół miał swoje szanse na odwrócenie losów rywalizacji.

W pierwszym meczu obu ekip najwięcej problemów naszej drużynie sprawił lider Modeny – Ivan Zaytsev, zdobywca 18. punktów. Równie dobrze spisywali się skrzydłowi – Urnaut z Bednorzem. Kędzierzynianie mogli liczyć na duet Kaczmarek/Deroo. Przy wyrównanej grze na przestrzeni poszczególnych setów podopieczni Julio Velasco odskakiwali naszej drużynie w końcówkach. Wyjątkiem był trzeci set spotkania, w którym to ZAKSA kontrolowała sytuację, utrzymując kilkupunktowe prowadzenie praktycznie od początku partii.

Spotkanie z Modeną będzie meczem 4. kolejki rywalizacji Ligi Mistrzów, tym samym rozpoczynamy rundę rewanżową. Dotychczas nasz zespół zgromadził 3 punkty i chcąc pozostać w grze o awans musimy wygrać z zespołem z Italii. W grupie, określanej mianem „grupy śmierci” zdecydowanym liderem jest Cucine Lube Civitanova, zespół prowadzony przez Ferdinando de Giorgiego ma na koncie komplet 9 punktów, dodatkowo nie tracąc nawet seta. Nasz najbliższy przeciwnik to wicelider grupy B, do Modeny nasz zespół traci trzy punkty. Przypomnijmy, że do kolejnej rundy awansują zwycięzcy grup, również drugie miejsce daje szansę na otrzymanie przepustki, przy czym w tym przypadku liczy się bilans setów i małych punktów. Chcąc pozostać w walce o awans podopieczni Andrei Gardiniego nie mogą pozwolić sobie na potknięcie. ZAKSA wciąż może wyprzedzić Modenę.

Do Kędzierzyna-Koźla Modena przyjechała swoim najmocniejszym składem. Po drugiej stronie siatki zobaczymy reprezentantów Italii, jak Ivan Zaytsev, Simone Anzani, Salvatore Rossini Amerykanów: Micah Christensona i Maxwella Holta, znanych z PlusLigi Denisa Kaliberdę i Tine Urnauta. Przypomnijmy, że ten ostatni w sezonie 2010/2011 bronił barw ZAKSY. Mocnym punktem w ekipie Modeny jest również polski przyjmujący, Bartosz Bednorz wywalczył sobie pewne miejsce w składzie zespołu rywali, w zmaganiach Serie A zgarniając kilka wyróżnień MVP. Jak mocnym zespołem jest ekipa Julio Velasco potwierdza wysoka pozycję Modeny w ligowym zestawieniu, przy zaciętej walce czołowej czwórki w Italii czwartą obecnie Azimut Modene od lidera dzieli tylko sześć punktów. Modena to jednak zespół, który gra falami, i tak w ostatniej kolejce ligowych zmagań zespół Julio Velasco mierząc się z siódmym zespołem z Padwy triumfował dopiero po tie-breaku.

ZAKSA w zmaganiach ligowych nie ma sobie równych, dominacja naszego zespołu nad kolejnymi ekipami PlusLigi jest zdecydowana. Teraz nasz zespół chce potwierdzić swoją siłę również na europejskich parkietach. Czwartkowe spotkanie będzie ostatnim meczem tej fazy, jakie nasz zespół rozegra na własnym terenie. Później ZAKSĘ czeka wyjazdowe starcie z liderem oraz mecz z outsiderem naszej grupy ČEZ Karlovarsko. Spotkanie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Azimut Modeną zaplanowano na czwartek, 31.01, początek spotkania w hali przy ul. Mostowej o godz. 18:00. Transmisję z meczu przeprowadzi telewizja Canal+.