Rywalizacja PlusLigi wkracza w decydującą fazę. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z pozycji lidera rozpoczyna zmagania play-off. Nasz zespół na etapie półfinałów będzie mierzył się z Jastrzębskim Węglem. Pierwszy mecz rozegramy w najbliższy piątek w Jastrzębiu-Zdroju.
Podopieczni Ferdinando de Giorgiego rundę zasadnicza zakończyli z imponującym bilansem, na 30 rozegranych spotkań ZAKSA wygrała 26 meczów, ulegając rywalom tylko 4 razy. Nasz zespół z dorobkiem 77 oczek zdystansował rywali, mając pięć oczek przewagi nad drugą Asseco Resovią Rzeszów. Nasz najbliższy rywal 7 razy w sezonie ligowym schodził z boiska pokonany, 67 wypracowanych punktów pozwoliło Jastrzębskiemu Węglowi po nerwowej końcówce fazy zasadniczej uzupełnić stawkę czołowej czwórki rozgrywek ligowych i to właśnie zespół Marka Lebedew stanie naprzeciw celujących w obronę tytułu mistrzów Polski.
Pierwszy mecz półfinałowy będzie czwartym spotkaniem ZAKSY z zespołem ze Śląska w tym sezonie. Poza zmaganiami plusligowymi nasz zespół trafił na jastrzębian w półfinałach Pucharu Polski. Bilans zdecydowanie przemawia na korzyść ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, wygraliśmy bowiem wszystkie rozegrane mecze. Jednak sam przebieg dotychczasowych spotkań pokazał, że jastrzębianie są wyjątkowo wymagającym rywalem. Zmagania pierwszej części rywalizacji ligowej rozstrzygały się dopiero w tie-breakach. Szczególnie zacięty był mecz w Kędzierzynie-Koźlu, w tym spotkaniu tie-break zakończył się przy stanie 22:20. Również w starciu rewanżowym nie brakowało widowiskowych momentów i zwrotów akcji, tym razem obyło się bez siatkarskiego horroru w tie-breaku. Podobnej walki ze strony obu ekip możemy się spodziewać również tym razem.
Wracający po jednym sezonie przerwy do czołowej czwórki siatkarze Jastrzębskiego Węgla mają apetyty na więcej, przed naszym zespołem więc trudna przeprawa. Na przestrzeni fazy zasadniczej w obozie naszego najbliższego rywala wyłoniło się dwóch liderów, obok nabierającego pewności w ataku Macieja Muzaja rozbłysła gwiazda dość anonimowego przed sezonem Salvadora Hildago Olivy. To właśnie na tych dwóch zawodników należy zwrócić szczególną uwagę. Tym bardziej, że duet Oliva/Muzaj poza celnymi zagraniami w ataku sprawia sporo problemów rywalom swoim serwisem. Jednak również ZAKSA ma swoich liderów, regularnością i skutecznością imponują Sam Deroo i Dawid Konarski, na skrzydłach swoich kolegów wspiera Rafał Buszek, który w ostatnich meczach systematycznie meldował się w wyjściowym składzie ZAKSY.
Ostatni mecz fazy zasadniczej przyniósł jastrzębianom ważne zwycięstwo, nasz zespół zanotował co prawda potknięcie w Rzeszowie, jednak rezultat tego meczu w żadnym stopniu nie odbił się na pozycji mistrzów Polski. Pierwsza faza PlusLigi przechodzi do historii, cel numer jeden został zrealizowany, jednak dla naszego zespołu to był dopiero pierwszy krok. Walczący o obronę tytułu kędzierzynianie nie zamierzają spocząć na laurach. Faza play-off rządzi się swoimi prawami, tym bardziej że w myśl tegorocznego regulaminu o awansie do wielkiego finału lub pozostaniu w grze o brązowy medal zadecyduje dwumecz i ewentualny złoty set. Tutaj nie będzie miejsca na potknięcie, ZAKSA nieraz w tym sezonie potwierdziła, że odnajduje się w grze pod presją, zachowując zimną krew w kluczowych momentach.
Walkę o wielki finał rozpoczynamy na wyjeździe, następnie 12 kwietnia wrócimy do Kędzierzyna-Koźla na rewanż. Już pierwsze spotkanie może w znacznym stopniu ustawić całą rywalizację, półfinał w Jastrzębiu-Zdroju zaplanowano na piątek, 7 kwietnia, początek meczu o godz. 17:30, transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Podziel się!