Po znakomitym występie w fazie grupowej Ligi Mistrzów w tym tygodniu ZAKSA poznała swojego kolejnego rywala. Na początku rywalizacji w fazie play-off nasz zespół zmierzy się z Biełogorie Biełgorod. – To nie będzie łatwy mecz, ale również rywalom będzie ciężko – oceniając potencjał przeciwnika mówił Ferdinando de Giorgi.
Biełogorie Biełgorod to zespół, który w swojej historii trzykrotnie sięgał po złoto Ligi Mistrzów, jeden z czołowych zespołów ligi rosyjskiej dwa razy stawał na najniższym podium elitarnych rozgrywek. Ostatni raz nasz najbliższy rywal triumfował w sezonie 2013/2014 podczas turnieju finałowego w Ankarze. Rosyjski zespół pokonał wówczas gospodarzy – Halkbank. W tegorocznych rozgrywkach zespół trenera Szypulina rywalizował w grupie E, Rosjanom do awansu wystarczył bilans trzech zwycięstw i trzech porażek. W rozgrywkach ligowych zespół z Biełgorodu ustępuje pola Zenitowi Kazań i Dinamu Moskwa, aktualnie zajmując trzecie miejsce.
Podobnie jak nasz grupowy rywal – Dinamo Moskwa również kolejna ekipa reprezentująca ligę rosyjską, stająca na drodze ZAKSY to zespół składający się głównie z rosyjskich zawodników. Kapitanem Biełogorie jest doświadczony przyjmujący – Taras Chtiej, największą bronią Rosjan, obok Maksima Żigajłowa, może być Dmitrij Muserski.
Oceniając wyniki losowania Ferdinando de Giorgi z respektem wypowiada się o rywalu. -Biełogorie Biełgorod to bardzo dobry zespół. To jedna z lepszych ekip grających w lidze rosyjskiej, jednak jesteśmy świadomi celu i zagramy najlepiej jak możemy. To nie będzie łatwy mecz, ale również rywalom będzie ciężko – podkreślił szkoleniowiec ZAKSY. Wszystko wskazuje na to, że wygrany naszego dwumeczu trafi na zespół, który w ostatnich latach zdominował rozgrywki Ligi Mistrzów – Zenit Kazań. Ferdinando de Giorgi podkreślił, że na tym etapie należy się koncentrować jedynie na meczach I fazy play-off. –Nie wybiegam jeszcze za bardzo w przyszłość, na razie koncentrujemy się na najbliższym rywalu. Zawsze myślę tylko o jednym kroku naraz. Nie warto tracić energii na coś, co jeszcze nas nie dotyczy. Także w tej chwili w odniesieniu do Ligi Mistrzów myślimy tylko o meczu z Biełogorie Biełgorod – kontynuował nasz szkoleniowiec.
Siłą ZAKSY ma być tak, jak dotychczas dobra gra zespołowa. Nasz trener jest spokojny o dyspozycję zespołu, podkreślając zrównoważony i wyrównany skład. Nawet ewentualna absencja Kevina Tillie w tych spotkaniach nie powinna stanowić problemu. -Kevin cały czas pracuje, kontynuuje swoją drogę, aby do nas wrócić. Nie wiemy jeszcze kiedy dokładnie zagra, ale jestem spokojny ponieważ również z Kamilem Semeniukiem i Rafałem Buszkiem nasz zespół jest mocny, mamy wyrównany skład. Tym co jest dla nas najważniejsze jest jakość gry całego zespołu – zakończył trener.
Podziel się!