Faza grupowa Ligi Mistrzów na ostatniej prostej – ZAKSA walczy w Serbii

Efektownym zwycięstwem nad Belgami podopieczni Nikoli Grbicia zapewnili sobie awans do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Na tym nasz zespół nie zamierza poprzestać, celem ZAKSY jest komplet zwycięstw. Najbliższym rywalem naszego zespołu będzie Vojovodina NS Seme Novi Sad i to mistrz Polski będzie faworytem.

Po sobotniej wygranej z Cuprum Lubin siatkarze ZAKSY nie mieli czasu na odpoczynek, w niedzielę nasz zespół spotkał się w HWS „Azoty” na ostatnim treningu przed wyjazdem do Serbii. Już we wtorkowe popołudnie, w ramach meczu przedostatniej, piątej  kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów nasz zespół powalczy z Vojovodiną Novi Sad. Wszystkie mecze grupy E zaplanowano na wtorek, 11 lutego, o ile wskazanie faworyta drugiego meczu w naszej grupie nie jest łatwe (Knack Roeselare i VfB Friedrichshafen mają identyczny bilans zwycięstw oraz stosunek setów wygranych do przegranych) to gospodarzom w konfrontacji z mistrzem Polski nie daje się większych szans. Mocną pozycję podopiecznych Nikoli Grbicia w grupie E potwierdzają dotychczasowe wyniki ZAKSY. Kędzierzynianie jako jedyny zespół w swojej grupie mają na koncie komplet zwycięstw, nasz zespół w elitarnych rozgrywkach nie pozwolił sobie na utratę choćby seta. Kędzierzynianie utrzymują koncentrację, o którą regularnie apeluje nasz szkoleniowiec. Po ostatnim zwycięstwie z dorobkiem 12 punktów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagwarantowała sobie grę w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów, wciąż jednak walczymy o kolejne wygrane.

Takim samym wynikiem jak ZAKSA w tej edycji Ligi Mistrzów mogą się pochwalić tylko dwie drużyny. 12 punktów przy komplecie, czterech wygranych mają na koncie dwaj pretendenci do walki o tytuł najlepszej drużyny, a więc zeszłoroczny triumfator Ligi Mistrzów – Cucine Lube Civitanova oraz inny zespół wielkiej czwórki zmagań w Italii – Sir Sicoma Monini Perugia. Dobre występy w fazie grupowej nie są bez znaczenia.

W najbliższej kolejce czeka nas spotkanie drużyn z dwóch końców tabeli, rywalem ZAKSY będzie zamykający klasyfikację naszej grupy zespół z Nowego Sadu. W dotychczasowych czterech meczach Serbowie uzbierali skromny dorobek dwóch punktów. Meczem z Vojovidiną nasz zespół zainaugurował tegoroczną edycję elitarnych rozgrywek. Wówczas w Kędzierzynie-Koźlu podopieczni Nikoli Grbicia nie pozwolili rywalom dojść do głosu. Naszej drużynie do wygranej wystarczyła nieco ponad godzina. W meczach Ligi Mistrzów regularnie z dobrej strony pokazują się Arpad Baroti i Simone Parodi, to właśnie Włoch w pierwszym meczu z Serbami napsuł rywalom najwięcej krwi, sięgając po wyróżnienie MVP spotkania. W szeregach przeciwnika dwoił i troił się Aleksandar Blagojević, zdobywca 17. punktów nie miał większego wsparcia ze strony swoich kolegów. W konfrontacji ze ścianą bloku ZAKSY Serbowie niewiele mogli zdziałać, bezbłędnie intencje rywali odczytywał autor pięciu punktowych bloków -Krzysztof Rejno.

Zarówno w zmaganiach ligowych, jak i na parkietach Ligi Mistrzów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle radzi sobie bardzo dobrze. Jako lider grupy E i obecny wicelider PlusLigi nasz zespół przyzwyczaił się do roli faworyta spotkań. Czy wyjazdowe spotkanie w Serbii pozwoli nam utrzymać imponujący bilans zwycięstw bez straty seta przekonamy się niebawem. Spotkanie 5. kolejki rywalizacji fazy grupowej Ligi Mistrzów pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i  Vojovodiną NS Seme Novi Sad  zaplanowano na wtorek, 11 lutego. Początek rywalizacji o godz. 18:00.