Kolejnymi zawodnikami, którzy zdecydowali się bronić barw Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle również w przyszłym sezonie są reprezentanci Stanów Zjednoczonych. Z radością informujemy, że Erik Shoji i David Smith zostają z nami na dłużej.
David Smith do PlusLigi trafił przed sezonem 2016/2017, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest czwartym plusligowym zespołem w karierze brązowego medalisty igrzysk olimpijskich. Jednak to właśnie w Kędzierzynie-Koźlu amerykański środkowy postanowił zostać na dłużej. David Smith barwy naszego klubu zasilił przed sezonem 2019/2020, obecny sezon jest więc trzecim, jaki utytułowany zawodnik spędza w klubie z Opolszczyzny. W tym czasie David sięgnął z naszym klubem po niemal wszystkie znaczące trofea: srebrny medal mistrzostw Polski (2021), Puchar Polski (2021, 2022), Superpuchar kraju (2019, 2020) oraz złoto Ligi Mistrzów (2021).
Środkowy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przyznał, że argumentów przemawiających za pozostaniem w ZAKSIE było naprawdę sporo. – Cieszę się, że mogę być częścią PlusLigi przez tak długi czas. To dla mnie to wyjątkowe, że ta praca doprowadziła mnie do gry w ZAKS-ie. Jest tutaj świetna społeczność, drużyna jest niesamowita, a cała organizacja wspierająca. Po prostu kocham grać z tym zespołem – podkreślił nasz zawodnik, dodając, że również dla jego bliskich Kędzierzyn-Koźle jest miejscem idealnym. – Moja rodzina jest tutaj szczęśliwa, dzieci zaaklimatyzowały się w Kędzierzynie, syn ma przyjaciół, szkołę, drużyny sportowe, z którymi gra. To było dla mnie bardzo ważne, jestem szczęśliwy, że mogę tu zostać kolejny rok – zakończył David Smith.
Również drugi z reprezentantów Stanów Zjednoczonych, na co dzień występujący w naszym klubie, postanowił zostać w ZAKSIE na dłużej. Dla Erika Shoji obecny sezon jest pierwszym w Polsce, a już wyjątkowo udanym. Amerykanin z ZAKSĄ sięgnął po Puchar Polski, awansując do Superfinału Ligi Mistrzów oraz półfinałów fazy play-off PlusLigi. Na tym jednak nie zamierza poprzestać. Jak podkreślił nad przedłużeniem kontraktu z ZAKSĄ nie musiał się zastanawiać długo. – Czuję się niesamowicie w Polsce i w Kędzierzynie. To małe miasteczko, które naprawdę kocha siatkówkę. Dla kogoś z pasją do gry niesamowitym jest tutaj być. Kocham ten klub i grę dla tutejszych kibiców – nie mogę na nic powiedzieć złego słowa – zaznaczył libero Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Podziel się!