Aleksander Śliwka, Erik Shoji i Łukasz Kaczmarek po pierwszym polskim półfinale

– Graliśmy dobre zawody, trzeba się cieszyć z takiego cennego wyniku, jaki osiągnęliśmy- po pierwszym półfinale mówił Łukasz Kaczmarek. Kędzierzynianie zgodnie podkreślali, że sprawa awansu do Superfinału wciąż pozostaje otwarta. – Zdajemy sobie sprawę, że wszystko będzie się rozstrzygać w spotkaniu rewanżowym w Kędzierzynie-Koźlu – dodał Aleksander Śliwka.

„Graliśmy bardzo kompletną siatkówkę, przede wszystkim bardzo dobrze wyglądaliśmy na zagrywce, odrzucaliśmy rywali od siatki i później bardzo dobrze graliśmy w systemie blok-obrona. Trzeba się cieszyć z tak cennego wyniku, jaki osiągnęliśmy natomiast do finału jeszcze daleka droga. Doceniamy w 100% klasę rywala, wiemy jaką jakość ma drużyna z Jastrzębia, my zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby wygrać. ”

„Każda wygrana 3:0 jest wielką sprawą, szczególnie na wyjeździe, ale przed nami kolejny mecz do rozegrania. Musimy być gotowi i skoncentrowani. Postaramy się być gotowymi i wygrać przynajmniej jeden punkt. Nie czuję jeszcze, że jesteśmy blisko finału. Wygraliśmy 3:0, ale drużyna Jastrzębskiego Węgla jeszcze nie odpadła. Wiemy jak walczyli w grupie, czy przeciwko Lube. Wrócą silniejsi, a my musimy być na to gotowi.”

„Było u nas widać niesamowitą koncentrację. Zagraliśmy swoją bardzo dobrą siatkówkę, możliwe, że najlepszą. Wywozimy z Jastrzębia-Zdroju 3:0, ale tak naprawdę wiedzieliśmy i zdajemy sobie sprawę, że wszystko będzie się rozstrzygać w spotkaniu rewanżowym w Kędzierzynie-Koźlu Także wszyscy do hali w Kędzierzynie-Koźlu i gramy o awans.”