Na otwarcie nowego roku podejmujemy beniaminka

Przed pierwszym starciem ZAKSY z zespołem Emanuele Zaniniego realna ocena potencjału beniaminka PlusLigi była dość trudna. W szeregach zawiercian zobaczyliśmy co prawda nazwiska znane z PlusLigi, a nawet starych znajomych z ZAKSY, jednak zespół rozpoczynający swoją przygodę z ekstraklasą zawsze może zaskoczyć. Wbrew temu na co wskazywałby końcowy wynik zawiercianie postawili naszej drużynie twarde warunki, debiutujący na plusligowach parkietach zespół dał się poznać jako drużyna czujna w obronie. Efektowne obrony Taichiro Kogi i trafne zmiany szkoleniowca zespołu z Zawiercia pozwoliły wówczas naszym rywalom przedłużyć losy spotkania. Gospodarze meczu wygrali w drugim secie, jednak nie zdołali urwać punktów mistrzom Polski. Dla naszego zespołu było to spotkanie otwierające imponująca serię zwycięstw, podopiecznych Andrei Gardiniego do triumfu poprowadził zdobywca 19 oczek – Sam Deroo.

Nasz najbliższy rywal w pierwszej rundzie fazy zasadniczej radził sobie ze zmiennym szczęściem. Po 15 rozegranych meczach zawiercianie mają na swoim koncie 6 zwycięstw i 9 porażek, z wynikiem 19 oczek zajmując 10 miejsce w ligowej klasyfikacji. Zespół Emanuele Zaniniego nie może jednak ze spokojem patrzeć w przyszłość, siatkarze beniaminka czują bowiem na plecach oddech rywali z Radomia i Katowic, obie drużyny tracą do zawiercian tylko jeden punkt. Nieco więcej spokoju, przed końcem 2017 roku, zapewnili sobie siatkarze mistrzów Polski. Śrubując historyczny wynik nasz zespół pokonując Skrę Bełchatów nie tylko umocnił się na fotelu lidera (43 punkty), ale również zwiększył prowadzenie nad rywalami z Bełchatowa.

Na oglądanie się na ligową tabelę nie ma jednak czasu. Kędzierzynianie z meczu na mecz koncentrują się na kolejnym rywalu. Mimo dystansu aktualnie dzielącego obie ekipy nasz zespół nie zlekceważy rywala. Dotychczasowe mecze pokazały bowiem jak wyrównana jest PlusLiga. Zawiercianie już w 5. kolejce sprawili niespodziankę pokonując Asseco Resovię Rzeszów. Po drugiej stronie siatki zobaczymy m.in. zawodników znanych w Kędzierzynie-Koźlu, grających przed rokiem w ekipie mistrza Polski Grzegorza Boćka i Grzegorza Pająka. Obok Grzegorza Boćka zawodnikiem stanowiącym o sile ataku zespołu trenera Zaniniego jest Hugo da Silva. Rywale mogą liczyć na odpowiedź ze strony naszego zespołu. Obok będącego rekordzistą w wyróżnieniach MVP Sama Deroo, możemy liczyć na coraz bardziej skutecznego Maurice’a Torresa. Siłą ZAKSY jest jednak szeroki skład, co potwierdziły występy naszego zespołu. Nieraz w tym sezonie ZAKSA mogła liczyć na zmienników. Jak będzie tym razem przekonamy się niebawem.

Mecz otwierający 2018 rok już w sobotę, 6 stycznia. Początek rywalizacji ZAKSY z Aluron Virtu Warta Zawiercie o godz. 17:00. Zapraszamy do hali przy ul. Mostowej.