LM: Czas zacząć rundę rewanżową

Po trzech meczach fazy grupowej Ligi Mistrzów podopieczni Andrei Gardiniego mają na koncie 8 punktów. Nasz zespół czuje jednak na plecach oddech wicemistrzów Włoch, którzy mają tylko jedno oczko mniej. Najbliższy rywal ZAKSY zajmuje 3. miejsce, z jednym zwycięstwem, jednak Noliko Maaseik wciąż ma matematyczne szanse na awans do kolejnej fazy. Pierwsza konfrontacja z Noliko ułożyła się po myśli ZAKSY. Mistrzowie Polski wygrali pewnie, nie tracąc nawet seta. To było jedno ze spotkań, w których nasz zespół utrzymywał koncentrację od początku do końca.

W spotkaniu rozgrywanym w Kędzierzynie-Koźlu ze znakomitej strony pokazał się Sam Deroo. Obok belgijskiego przyjmującego mistrzów Polski wysoki (73% poziom skuteczności) utrzymywał Rafał Buszek. Nie tylko dominacja w ataku przy blisko 60%-skuteczności zagrań była głównym atutem naszego zespołu. Blok mistrzów Polski stanowił dla Belgów ścianę nie do przejścia. Na przestrzeni trzysetowego spotkania nasi zawodnicy zdobyli 10 punktów w tym elemencie, przy zaledwie 3 oczkach zdobytych przez rywali. W tym elemencie najlepsze noty zbierali Rafał Buszek i Maurice Torres. Co ważne ZAKSA zdołała zatrzymać liderów w ekipie rywala -Nicolasa Bruno i Kamila Rychlickiego. Najpewniejszym punktem Noliko Maaseik był więc Jolan Cox, który na konto swojego zespołu zapisał 14 oczek. Od tamtego spotkania minęły niespełna dwa tygodnie, trudno więc oczekiwać drastycznej zmiany gry.

Nasz zespół nie miał zbyt wiele czasu na odpoczynek, po zakończeniu walki o Puchar Polski w sobotę już w poniedziałek mistrzowie Polski wyruszyli do Belgii. Mimo przegranej walki pucharowej trener ZAKSY przyznał, że należy jak najszybciej zapomnieć o porażkach, wyciągając z nich cenne wnioski. -Musimy wrócić do swojej gry, skoncentrować się na tym, pozbyć się niepotrzebnych błędów. Bo jeden z ważnych celów na ten sezon przegraliśmy, ale wciąż mamy o co walczyć, przed nami mecze w Lidze Mistrzów i PlusLidze. Dlatego tak ważne jest oczyszczenie głów, powrót do gry i cieszenia się siatkówką – podkreślał po spotkaniu z Treflem Gdańsk Andrea Gardini. W podobnym tonie wypowiadał się atakujący mistrzów Polski- Musimy wrócić do swojej gry, skoncentrować się na treningu i pacy. Przed nami mecz Ligi Mistrzów w Belgii i na nim musimy się skoncentrować – dodał Maurice Torres.

Za ZAKSĄ pierwszy trening w hali w Maaseik. Nasz zespół do Belgii pojechał z jasnym celem. Wierzymy w podtrzymanie serii zwycięstw na parkietach Ligi Mistrzów i utrzymanie pozycji lidera. Spotkanie pomiędzy Noliko Maaseik i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle już we wtorek, 30 stycznia. Początek meczu o godz. 20:30. Transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport Extra.