Do końca fazy zasadniczej pozostało tylko 7 spotkań. Przy ścisku w tabeli coraz większa liczba spotkań określana jest mianem meczów o „sześć punktów”. Nasz zespół zagwarantował sobie dość pewną pozycję lidera, mimo komfortu 10 punktów przewagi ZAKSA nie zwalnia tempa.
Nie tracąc punktów ZAKSA notuje kolejne zwycięstwa. Tylko na parkietach PlusLigi podopieczni Andrei Gardiniego triumfowali w tym sezonie 21 razy. Tak dobra passa pozwoliła ZAKSIE utrzymać pozycję lidera, co ważne nasz zespół nie traci dziesięciopunktowej przewagi nad drugą Skrą Bełchatów i chyba tylko wyjątkowy pech mógłby odebrać mistrzom Polski pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. Znakomita postawa w pierwszej rundzie fazy zasadniczej i konsekwencja w tej rundzie zapewniły naszej drużynie spokój. Nawet w obecnej sytuacji, kiedy ze względu na uraz nasz zespół grał bez jednego z liderów (Sama Deroo), mistrzowie Polski nie pozwolili sobie na potknięcia. Niezależnie czy po drugiej stronie siatki stał zespół celujący w miejsca w czołowej czwórce, czy ekipa uciekająca ze strefy spadkowej siatkarze ZAKSY do każdego spotkania podchodzili z maksymalnym poziomem koncentracji.
Tym razem do Kędzierzyna-Koźla zawita zespół z 10. miejsca w tabeli PlusLigi. GKS Katowice to drużyna, która w ostatnich kolejkach notowała serię zwycięstw. Po nieco trudniejszym okresie katowiczanie są na fali, przy niewielkim dystansie dzielącym zespoły z miejsc 8-12 zespół Piotra Gruszki wciąż może poprawić swoją sytuację, ekipa ze Ślaska czuje również na plecach oddech rywali. Mimo dystansu dzielącego ZAKSĘ i najbliższego przeciwnika w tabeli możemy spodziewać się walki. GKS Katowice to jeden z nowych zespołów na mapie siatkarskiej PlusLigi. Dla zespołu Piotra Gruszki aktualny sezon ligowy jest drugim w rywalizacji ekstraklasy. Spotkań z mistrzem Polski katowiczanie nie zaliczają do szczególnie udanych. Z zespołem ze Śląska mierzyliśmy się trzykrotnie, w żadnym z tych spotkań GKS nie zdołał urwać naszej drużynie choćby seta. W spotkaniu 24. kolejki ZAKSA zamierza podtrzymać tę passę.
W środowe popołudnie po drugiej stronie siatki zobaczymy znane twarze, barw GKS-u Katowice od tego sezonu broni były zawodnik naszego zespołu – Dominik Witczak. Jednak to nie Dominik, a drugi z atakujących gości stanowi o sile tego zespołu – Karol Butryn. Trudno nie wspomnieć też o doświadczonych zawodnikach, jak Siergiej Kapelus (również kilka sezonów temu występujący w barwach naszego zespołu) czy Emanuel Kohut, grą najbliższego rywala mistrzów Polski kieruje reprezentant młodego pokolenia – Marcin Komenda. Ekipa Piotra Gruszki to więc połączenie młodości z doświadczeniem. Czy to wystarczy do podjęcia walki z naszym zespołem? Szczególnie ciekawie zapowiada się rywalizacji na środku siatki, w szeregach naszego zespołu regularną grą imponuje trio Bieniek/ Rejno/ Wiśniewski. Ten ostatni coraz częściej wybierany jest najlepszym zawodnikiem spotkań. Wraz z rozwojem sezonu coraz lepiej prezentuje się Maurice Torres. Rotacji na przyjęciu, jakie wprowadzał nasz trener pokazały, jak szerokim składem dysponuje szkoleniowiec mistrzów Polski. Jeżeli goście będą chcieli poprawić pechowy dla nich bilans spotkań z naszym zespołem będą musieli się bardzo postarać. ZAKSA nie zamierza bowiem zbaczać ze zwycięskiej ścieżki.
Spotkanie 24. kolejki pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a GKS-em Katowice zaplanowano na środę, 7. marca. Początek meczu o godz. 18:30. Zapraszamy do hali przy ul. Mostowej.
Podziel się!