ZAKSA odrabia zaległości, przed podopiecznymi Nikoli Grbicia spotkanie w Suwałkach. Planowo mecze 8. kolejki miały być rozgrywane w weekend 17/18 października, ze względu na kwarantanny lub samoizolacje, które dotknęły sporą część klubów PlusLigi, w terminie odbył się jednak tylko jeden mecz.
Kędzierzynianie w tym tygodniu wrócili do gry po przerwie, pauza nie wybiła z rytmu naszego zespołu. Przy zmieniającym się kalendarzu PlusLigi w środę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, w rozgrywanym awansem spotkaniu 12. kolejki, pokonała Cuprum Lubin. Nasz zespół po powrocie na plusligowe parkiety pokazał swoją siłę, kędzierzynianie w starciu w Lubinie byli zdecydowanym faworytem i z tej roli wywiązali się bezbłędnie. Zanotowaliśmy co prawda potknięcie (przegrywając seta), jednak ponownie komplet punktów wrócił do Kędzierzyna-Koźla. MVP ostatniego spotkania wybrany został Aleksander Śliwka, kandydatów do tego wyróżnienia było jednak kilku. Skutecznością w ataku, dodając punkty zdobywane blokiem, imponował Jakub Kochanowski. Podobne noty do Olka Śliwki zebrali Łukasz Kaczmarek i Kamil Semeniuk. W tym starciu kędzierzynianie potwierdzili również swoją czujność na siatce, przy 14 punktowych blokach odbierając argumenty rywalom.
Teraz czeka nas natomiast zaległe spotkanie, po kolejne zwycięstwo podopieczni Nikoli Grbicia pojechali do Suwałk. Mecz 8. kolejki rozegramy w najbliższą sobotę. Spotkanie ZAKSY z podopiecznymi Andrzeja Kowala będzie trzecim meczem tej kolejki, w terminie rozegrano bowiem tylko mecz Verwy Warszawa z GKS-em Katowice, nieco później Jastrzębski Węgiel podejmował Trefl Gdańsk.
ZAKSA jest w nielicznej grupie drużyn które w tym sezonie rozegrały już siedem spotkań. Podopieczni Nikoli Grbicia to jedyny niepokonany zespół, a dorobek 21 punktów pozwala naszej drużynie utrzymywać pozycję lidera. Nasz najbliższy rywal to obecnie piąty zespół zestawienia, Ślepsk na sześć meczów wygrał cztery, gromadząc 11 punktów (tyle samo co Jastrzębski Węgiel i Trefl Gdańsk). Mimo że siatkarze z Suwałk sezon rozpoczęli od falstartu, przegrywając z GKS-em Katowice i Verwą Warszawa, to początek nowego sezonu zespół Andrzeja Kowala może zaliczyć do udanych. Dla Ślepska Suwałki to dopiero drugi sezon na parkietach ekstraklasy, w poprzednim suwalczanie dwukrotnie musieli uznać wyższość Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Po udanym dla beniaminka sezonie 2019/2020 drużyna prowadzona przez Andrzeja Kowala nie została wyjątkowo mocno przebudowana, to właśnie zgranie jest jednym z atutów naszego najbliższego rywala. Liderem Ślepska jest bez wątpienia Bartłomiej Bołądź, równie dobre noty w tym sezonie zbierają skrzydłowi: Waliński z Rousseaux. Ostatnie spotkanie w wykonaniu suwalczan potwierdziło również, że zespół trenera Kowala walczy do końca.
Spotkanie ze Ślepskiem Malow Suwałki to zaległy mecz 8. kolejki. Spotkanie zaplanowano na sobotę, 31 października, startujemy o godz. 14:45. Transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Podziel się!