Po emocjach związanych z losowaniem par kolejnej fazy Ligi Mistrzów wracamy do rywalizacji w PlusLidze. Starcie ZAKSY z AZS-em Częstochowa będzie spotkaniem, które zakończy zmagania 25. kolejki. Celem mistrza Polski bez wątpienia będzie komplet punktów.
Przed nami starcie ekip z dwóch końców tabeli, ZAKSA niezmiennie pozostaje bowiem liderem PlusLigi, natomiast występy naszego najbliższego rywala ligowego na przestrzeni całego sezonu sprawiły, że AZS Częstochowa zajmuje niechlubne, ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Zespół prowadzony przez Michała Bąkiewicza po 24. rozegranych spotkaniach ma na koncie 13 punktów, przy bilansie 4 zwycięstw i 20 przegranych spotkaniach. Porównując ten wynik z rezultatami ZAKSY nie ma wątpliwości, że obie drużyny dzieli prawdziwa przepaść.
Dotychczasowe występ akademików spod Jasnej Góry to dość falująca gra, AZS wygrywał rzadko, pokonując rywali z dolnej części tabeli. W przeciwieństwie do niektórych ekip zajmujących niższe pozycje zespół Michała Bąkiewicza nie sprawił żadnej sensacji w tym sezonie, a zespoły znajdujące się w czołówce ligowej tabeli z Częstochowy wracały z kompletem oczek. Również pierwszy mecz naszego zespołu z akademikami nie przyniósł niespodzianki. W starciu 10. kolejki PlusLigi ZAKSA udzieliła rywalom prawdziwej lekcji siatkówki. Wystarczy przypomnieć, że w odsłonie premierowej nasz zespół wygrał do 11. AZS nieco odbudował się w partii drugiej, jednak nawet przez chwilę nie zagrażał ZAKSIE. Najpewniejszym punktem akademików był wówczas Oleksandr Grebeniuk. Nieco inaczej prezentował się rozkład sił w ataku po naszej stronie siatki, w tym spotkaniu najlepiej punktującym zawodnikiem ZAKSY był Mateusz Bieniek, nasz środkowy punktował 14 razy, rozbijając rywali celnym serwisem (6 asów serwisowych).
Za naszym zespołem intensywny tydzień, poza spotkaniem z BBSK Istambul, zamykającym rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów podopieczni Ferdinando de Giorgiego podejmowali Indykpol AZS Olsztyn. Do meczu z olsztynianami nasz zespół przystąpił maksymalnie skoncentrowany. Pewna i konsekwentna gra naszego zespołu pozwoliła ZAKSIE zgarnąć komplet punktów. Najlepiej punktującym zawodnikiem naszego zespołu był Rafała Buszka, starcie z akademikami z Olsztyna było kolejnym dobrym w wykonaniu naszych środkowych. Duet Wiśniewski/ Bieniek był mocnym wsparciem dla lidera naszego zespołu.
Zestawiając indywidualne poczynania naszych zawodników z dyspozycją prezentowaną przez siatkarzy z Częstochowy większość atutów jest po stronie ZAKSY. Zdecydowana rola lidera również jest przypisywana naszej drużynie. Inny wynik niż triumf podopiecznych Ferdinando de Giorgiego przy komplecie punktów byłby uznany za zaskoczenie. Mimo dystansu jaki dzieli mistrza Polski i ostatni zespół PlusLigi nasi zawodnicy zgodnie potwierdzają, że nie lekceważą żadnego rywala. Dotychczasowe mecze z ekipami z dolnej części tabeli były tego potwierdzeniem.
Spotkanie pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a AZS-em Częstochowa zakończy rywalizację 25. kolejki. Po zgubieniu przez Resovię i Skrę cennych punktów poniedziałkowe spotkanie będzie dla ZAKSY okazją do zwiększenia przewagi nad rywalami. Początek meczu w Częstochowie o godz. 18:00.
Podziel się!