Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zameldowali się już w Italii, w najbliższą środę podopieczni Andrei Gardiniego zmierzą się z jednym z bardziej utytułowanych włoskich klubów, pretendentem do walki o scudetto – Azimut Modeną.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle udanie zainaugurowała rywalizację na europejskich parkietach. W pierwszym spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów nasz zespół bez większych problemów pokonał CEZ Karlovarsko. Czesi nie zdołali z Kędzierzyna-Koźla wywieźć nawet seta. Dominację naszego zespołu potwierdzają wyniki poszczególnych setów, w żadnej z partii siatkarze Karlovarska nie zbliżyli się do progu 20 punktów zdobytych w secie. ZAKSA skutecznie odrzuciła rywali od siatki, ale nie tylko punkty zdobywane w ten sposób przez nasz zespół były głównym atutem wicemistrzów Polski, to było kolejne spotkanie, w którym potwierdziła się siła bloku ZAKSY. I tak na przestrzeni trzysetowego spotkania kędzierzynianie bezpośrednio blokiem zdobyli 11 oczek, Najczęściej rywali powstrzymywał Sam Deroo, równie udany występ zanotował Mateusz Sacharewicz.
Równolegle swoje pierwsze spotkanie w tegorocznej Lidze Mistrzów rozgrywali nasi najbliżsi rywale. Prowadzony przez Julio Velasco zespół we włoskim pojedynku mierzył się z Cucine Lube Civitanova. Dość niespodziewanie również w tym spotkaniu do wyłonienia triumfatora wystarczyły trzy sety. Ten mecz był nieco bardziej zacięty niż konfrontacja w Kędzierzynie-Koźlu, finalnie jednak to Lube zgarnęło komplet punktów. Najbliżej zwycięstwa Modena była w drugiej partii spotkania, rozstrzyganej na przewagi, mimo dominacji w ataku finalnie zawodnicy trenera Velasco nie dotrzymali kroku rywalom, przegrywając po zaciętej walce. Podobnie jak w konfrontacjach ligowych również w tym spotkaniu najjaśniejszą postacią Modeny był Ivan Zaytsev, reprezentant Italii na konto swojego zespołu zapisał 16 punktów.
Nie tylko w Lidze Mistrzów siatkarze Azimut Modeny poznali smak porażki, podopieczni Julio Velasco na 12 rozegranych spotkań ligowych trzykrotnie musieli uznać wyższość rywali. Dotychczasowa dyspozycja Modeny pozwoliła Zaytsevowi i jego kolegom zająć 4. miejsce w aktualnej klasyfikacji włoskiej Serie A. Konfrontacje z pretendentami do walki o tytuł mistrza Włoch nie układają się po myśli Azimut Modeny, i tak w ostatniej kolejce nasz najbliższy rywal musiał uznać wyższość Trentino. Sytuacja w Serie A jest jednak dynamiczna, i tak pierwszą i czwartą drużynę ligowej klasyfikacji dzieli tylko pięć punktów. Włosi nie mają więc komfortu o jakim może mówić nasza drużyna, niezmiennie bowiem ZAKSA pozostaje liderem PlusLigi, mając na koncie komplet zwycięstw. Mimo że przed naszym zespołem wyjątkowo trudne spotkanie wierzymy, że również w środowy wieczór podopieczni Andrei Gardiniego dadzą nam powody do radości.
Zespół prowadzony przez Julio Velasco to wyjątkowo wymagający rywal. W zespole z Modeny możemy zobaczyć reprezentantów Włoch: Salvatore Rossiniego, Davide Mazzaniego czy będącego gwiazdą drużyny Ivana Zaytseva. Reżyserem gry Modeny jest jeden z czołowych rozgrywający Micah Christenson, na przyjęciu w Modenie gra natomiast doskonale znany z plusligowych parkietów Bartosz Bednorz. Jak w konfrontacji z jednym z czołowych drużyn włoskiej Serie A wypadnie nasza ZAKSA przekonamy się niebawem.
Spotkanie 2. kolejki siatkarskiej Ligi Mistrzów nasz zespół rozegra na wyjeździe. Mecz pomiędzy Azimut Modeną i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle będzie drugim spotkaniem rywalizacji grupy B rozgrywanym 19 grudnia, początek spotkania naszego zespołu zaplanowano na godz. 20:30.
Podziel się!