Ślepsk Suwałki na drodze rozpędzonej ZAKSY

Trwa siatkarski maraton podopiecznych Nikoli Grbicia. Po dwóch zaległych meczach pierwszej fazy rundy zasadniczej, nasz zespół zgodnie z terminarzem rozegra swoje spotkani 21. kolejki. Już w sobotnie popołudnie rywalem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle będzie Ślepsk Malow Suwałki.

Nasz zespół regularnie podnosi sobie poprzeczkę, podopieczni Nikoli Grbicia imponują skutecznością w tym sezonie. ZAKSA może się pochwalić serią kompletu 17 zwycięstw w PlusLidze. Uwzględniając mecze Superpucharu Mistrzów Polski oraz Ligi Mistrzów kędzierzynianie mają serię 22. spotkań bez porażki w sezonie 2020/2021. Tak znakomita gra ma odzwierciedlenie w ligowej klasyfikacji, nasz zespół ma obecnie 50 punktów, zwiększyła się również przewaga ZAKSY nad drugim Jastrzębskim Węglem  (37 oczek) czy trzecim Trefem Gdańsk (36 punktów).

Początek roku był dla ZAKSY czasem odrabiania strat, rozegraliśmy dwa zaległe mecze z pierwszej fazy rundy zasadniczej, pokonując kolejno GKS Katowice i Cerrad Czarnych Radom. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma jeszcze dwa tego typu mecze do rozegrania. Klasyfikacja po pierwszej fazie rundy zasadniczej nie jest bez znaczenia, bowiem sześć pierwszych drużyn ma zapewnioną przepustkę do walki o kolejne trofeum – Puchar Polski. O ile pozostałe ekipy wciąż muszą utrzymać swoją pozycję, różnice między zespołami z miejsc 3-8 nie przekraczają bowiem pięciu oczek, to ZAKSA może być spokojna. Nasz najbliższy rywal wciąż ma matematyczne szanse na awans o kilka pozycji i grę w Pucharze Polski, przed Ślepskiem jednak trudne zadanie. Prowadzony przez Andrzeja Kowala zespół, uwzględniając mecze pierwszej fazy rundy zasadniczej, z dorobkiem 17 oczek zajmuje 8. miejsce w tabeli i ma do rozegrania dwa zaległe mecze.

Łącznie siatkarze z Suwałk rozegrali 17 meczów, gromadząc 26 punktów i do szóstej ekipy z Bełchatowa tracą tylko jeden punkt. Sytuacja w tabeli jest zatem dynamiczna. Co ciekawe, dla naszego najbliższego rywala sobotnie starcie będzie pierwszym meczem w 2021 roku. Zespół Andrzeja Kowala, w przeciwieństwie do ZAKSY, miał więc czas na spokojny trening i regenerację. W tym czasie siatkarze Ślepska rozgrywali wewnętrzne mecze kontrolne. Jak nasi rywale wypadną w konfrontacji z będącymi w rytmie meczowym kędzierzynianami przekonamy się niebawem.

Mimo intensywnego grafiku Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle utrzymuje dobrą dyspozycję, co potwierdzają również meczowe statystyki konfrontacji z ekipą  Radomia. Poza przewagą w ataku nasz zespół brylował w elemencie bloku – punktując bezpośrednio tym elementem 17 razy. Co ważne niemal każdy z zawodników którzy pojawili się na boisku punktował blokiem. Kędzierzynian do zwycięstwa poprowadził Aleksander Śliwka, zdobywca 16 oczek, mocnych punktów w grze kędzierzynian było jednak więcej. Zgodnie z zapowiedziami Nikola Grbić rotował składem. Mecz rozpoczęliśmy co prawda w zestawieniu, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić, podczas spotkania nie brakowało zmian. Z dobrej strony pokazał się Bartłomiej Kluth, w podwójnej zmianie z Rafałem Prokopczukiem, udane wejście w trzeciej partii zanotował również Mateusz Zawalski (do skuteczności w ataku dodając dwa punktowe bloki).

W pierwszym meczu tego sezonu ZAKSA pokonała podopiecznych trenera Kowala 3:0, w rozgrywanym w Suwałkach meczu nasi rywale postawili twarde warunki, czego potwierdzeniem była chociażby odsłona premierowa, rozstrzygana na przewagi.  Ślepsk dał się poznać, jako zespół waleczny, również tym razem możemy spodziewać się zaciętej rywalizacji. Bilans meczów ze Ślepskiem Suwałki przemawia na naszą korzyść, w dość krótkiej historii suwalczan na parkietach ekstraklasy nasz zespół wygrał wszystkie mecze. Również tym razem to Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest faworytem. Zmierzamy po osiemnaste zwycięstwo w sezonie 2020/2021.

Mecz 21. kolejki PlusLigi pomiędzy Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, a Ślepskiem Malow Suwałki zaplanowano na sobotę, 16 stycznia . Startujemy o godz. 17:30, transmisje z meczu przeprowadzi telewizja Polsat Sport.