-Podczas play-offów mieliśmy choroby, mniejsze kontuzje i nie było łatwo, ale to też nas zbliżyło do siebie, walczyliśmy razem – o cennej wygranej mimo napotkanych trudności, mówi Sam Deroo.
–Myślę, że głównym podsumowaniem sezonu powinno być zdanie, że wygraliśmy ten tytuł, jako drużyna – o sile zespołowości oraz roli zmienników na przestrzeni całego sezonu mówił Sam Deroo. ZAKSA wielokrotnie na przestrzeni sezonu udowadniała, że w naszym zespole atutem jest szeroki skład, a gra nie tylko podstawowa szóstka. Decydujący mecz finałowy był potwierdzeniem tego, co podkreślał Sam Deroo. – Ostatni mecz temu dowiódł, bo dokonaliśmy 5-6 zmian w trzecim secie i z tymi zawodnikami zdołaliśmy wrócić do dobrego wyniku i go wygrać. Gdyby nie to, mecz mógłby wyglądać zupełnie inaczej, więc to idealne podsumowanie – mówił belgijski przyjmujący mistrzów Polski.
To właśnie zgrany zespół, a nie głośne nazwiska czy gwiazdy światowych parkietów są gwarantem sukcesu. O sile ZAKSA Family mówiliśmy wielokrotnie, a faza play-off tego sezonu najlepiej potwierdziła jak ważnym elementem zespołu jest każdy z zawodników. –To jest dowód na to, że potrzebny jest cały zespół. To najważniejsze, co powinniśmy zapamiętać, również na przyszłość. Każdy jest ważny, bo nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie cię gorszy moment, a osoba, która wejdzie za ciebie da radę. Jestem naprawdę dumny z drużyny. To nas zbliżyło do siebie – o wspólnej walce z przeciwnościami i wsparciu kolegów mówił Sam Deroo.
Podziel się!