Po imponującym rezultacie w fazie grupowej Ligi Mistrzów podopieczni Nikoli Grbicia wkraczają w rywalizację play-off. Rywalem naszego zespołu w ćwierćfinale będzie Kuzbass Kemerovo – aktualny mistrz Rosji. – Musimy być ostrożni – mówi przed meczem przyjmujący ZAKSY – Simone Parodi.
Kędzierzynianie zameldowali się już w Kemerovie, za naszym zespołem trening w hali mistrza Rosji, a już w środę podopieczni Nikoli Grbicia rozegrają swój pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów. Mistrzowskie starcie rozegramy o dość nietypowej godzinie, ze względu na różnicę czasu mecz zaplanowano na godz. 13:00 czasu polskiego. ZAKSA do rywalizacji przystępuje jako zwycięzca swojej grupy. W rywalizacji grupy E siatkarze mistrza Polski rywalizowali z czołowymi klubami z Niemiec, Belgii czy Serbii. Kędzierzynianie w tej części elitarnych rozgrywek zaprezentowali się z najlepszej strony, jako zdecydowany lider swojej grupy kończąc tę część zmagań z dorobkiem 18 punktów. Żaden z dotychczasowych rywali nie zdołał urwać naszej drużynie choćby seta.
Nieco trudniejsza była droga naszego najbliższego rywala do ćwierćfinału. Kuzbass Kemerovo w grupie B walczył z innym czołowym zespołem rosyjskiej Superligi (Fakieł Nowy Urengoj) oraz Berlin Recycling Volleys i ACH Volley Ljubljana. W tej części rywalizacji Rosjanie nie ustrzegli się błędów, w konfrontacji ze zwycięzcą swojej grupy – Fakiełem mistrz Rosji wygrał 3:0, aby w rundzie rewanżowej przegrać w tym samym wymiarze. Podopieczni trenera Cretu zgubili jednak punkty w innych meczach, z dorobkiem 12 punktów, tracąc jedno oczko do Fakiełu, tym samym zakończyli zmagania na drugim miejscu w tabeli. Ten wynik wystarczył jednak, aby wywalczyć przepustkę do kolejnej rundy.
Zarówno ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, jak i Kuzbass Kemerovo w zmaganiach ligowych radzą sobie bardzo dobrze. Nasz zespół po ostatniej kolejce, zwieńczonej wygraną z Treflem Gdańsk utrzymuje pozycję wicelidera, kędzierzynianie do zespołu z Warszawy tracą tylko jedno oczko. Mistrz Rosji po 20. kolejce zmagań rosyjskiej Superligi również utrzymuje wysoką pozycję – Kuzbass jest obecnie trzecim zespołem w ligowej klasyfikacji, mając na koncie 39. punktów i tracąc do rywali z Nowosybirska sześć oczek. Na ligowym podwórku ekipa Gheorghe Cretu dwukrotnie musiała uznać wyższość lidera, przegrywając również z Uralem Ufa (obecnie 12. zespołem zestawienia) i Zenitem Sankt Petersburg. W rozgrywanej w ubiegły weekend kolejce Kuzbass bez większych problemów pokonał przedostatni zespół Superligi.
O sile naszych najbliższych rywali stanowią głównie Rosjanie, do roli lidera ekipy z Kemerova wyrósł atakujący – Victor Poletajev, mocnym punktem w szeregach rywali jest również znany z plusligowych parkietów Dmytro Pashytskyy. Siła ataku mistrzów Polski jest nie mniejsza, obok Arpada Barotiego bardzo dobrze spisują się nasi przyjmujący. Jak podkreśla Simone Parodi kluczem będzie stabilizacja odbioru, ZAKSĘ stać bowiem na wywiezienie z Rosji korzystnego rezultatu. -Czeka nas bardzo trudne spotkanie, przede wszystkim dlatego, że Kemerevo, podobnie jak wszystkie rosyjskie drużyny, dysponuje dobrą zagrywką i blokiem. Dlatego też musimy zagrać dobrze w elemencie przyjęcia, utrzymując również swój dobry serwis – przyznał broniący barw mistrza Polski wielokrotny reprezentant Italii.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy nasz zespół rozegra na wyjeździe, w oddalonym od Kędzierzyna-Koźla o ponad 5 tysięcy kilometrów Kemerovie. Spotkanie zaplanowano na środę, 4 marca, początek rywalizacji o godz. 13:00 czasu polskiego. Transmisję z rywalizacji przeprowadzi telewizja Canal + Sport. Rewanż rozegramy za tydzień, 11 marca o godz. 18:00 w Arenie Gliwice.
Podziel się!