Przed nami ćwierćfinałowe spotkanie Pucharu Polski. Na początku drogi o obronę trofeum mistrzowie Polski powalczą z I -ligowym Krispolem Września. Zgodnie z zasadami nasz zespół swój mecz ćwierćfinałowy rozegra na terenie rywala.
Po zaciętym starciu w minioną sobotę ZAKSA pokonała Aluron Virtu Wartę Zawiercie. To było kolejne spotkanie, w którym z dobrej strony pokazali się nominalni zmiennicy mistrzów Polski. Rafał Szymura i Krzysztof Rejno bardzo dobrze wprowadzili się do gry, pomagając w rywalizacji. To spotkanie ligowe pokazało w jakim stylu podopieczni Andrei Gardiniego potrafią i wychodzą z opresji. Przyjmowanie prawdziwych ciosów, jakie posyłali zagrywający rywale, pokazało że nasz zespół gra stabilnie, a atutem ZAKSY jest nie tylko siła ataku i regularność w polu serwisowym. Niezmiennie w roli lidera obrońców tytułu stawiany jest Sam Deroo. Przed meczem we Wrześni możemy liczyć na dobrą postawę naszych środkowych, ręki w ataku nie będzie wstrzymywał też Maurice Torres.
W środowym starciu po drugiej stronie siatki nie zabraknie zawodników, którzy w swojej zawodowej karierze stawiali kroki na parkietach PlusLigi. Przede wszystkim na ławce trenerskiej zobaczymy przez lata pracującego w Bydgoszczy trenera Mariana Kardasa. I tak po drugiej stronie siatki zameldują się, były zawodnik Skry Bełchatów czy Effectora Kielce – Jędrzej Maćkowiak, grający w ostatnich latach w Kielcach, Lubinie, Będzinie, Szczecinie czy innych miastach goszczących siatkarską ekstraklasę – Krzysztof Antosik, na ataku pojawi się Patryk Napiórkowski (w przeszłości broniący barw akademików z Częstochowy czy Olsztyna). Siłą zespołu z Wrześni ma być połączenie młodości z doświadczeniem. Już dobre występy na zapleczu PlusLigi pokazują, że zespół trenera Kardasa nie przypadkowo ma aspiracje sięgające PlusLigi. Aktualnie nasz najbliższy rywal po 15 meczach ligowych ma na koncie 31 punktów.
Teraz przed APP Krispolem Września prawdziwy sprawdzian. Już konfrontacja zespołów z I ligi z ekipami plusligowymi nie należy do łatwych. Podopieczni trenera Kardasa mają wyjątkowo trudne zadanie, trafiają bowiem na mistrza Polski i obrońcę Pucharu Polski. Dla ZAKSY otwiera się walka na kolejnym froncie, dotychczas zarówno w zmaganiach ligowych, jak i w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów zespół Andrei Gardiniego utrzymuje passę zwycięstw. Teraz podobny cel stawiamy sobie w Pucharze Polski. Zmagania pucharowe rządzą się jednak swoimi prawami, tutaj nie ma miejsca na potknięcie, o triumfie decyduje jeden mecz. Zgodnie z regulaminem Pucharu Polski zespół, który trafił w ćwierćfinale na rywala z I ligi rozgrywa mecz ćwierćfinałowy na wyjeździe. Przed ZAKSĄ mecz we Wrześni, spotkanie już teraz cieszy się sporym zainteresowaniem.
Za naszym zespołem pierwszy trening w hali we Wrześni, mecz APP Krispol Września- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle już w najbliższą środę, początek spotkania zaplanowano na godz. 18:00. Zwycięzca spotkania w półfinale Pucharu Polski zmierzy się z wygranym meczu AZS PWSZ Stal Nysa – Trefl Gdańsk.
Podziel się!