Przedświąteczna rywalizacja z BBTS-em

Po 27. rozegranych meczach podopieczni Andrei Gardiniego pozostają na pierwszym miejscu ligowej tabeli, nad drugą Skrą Bełchatów nasz zespół ma 7 punktów przewagi. Bełchatowianie mecz 28. kolejki mają za sobą, ekipa Roberto Piazzy w konfrontacji ze Społem Kielce zgubiła jeden punkt, wygrywając dopiero po tie-breaku. Teraz już tylko jeden punkt wystarczy naszej drużynie aby zakończyć rywalizację fazy zasadniczej na fotelu lidera. Dla BBTS-u Bielsko-Biała mecze, które pozostały do rozegrania w tej fazie rywalizacji to mecze ostatniej szansy, nasz najbliższy rywal wciąż bowiem walczy o miejsce w strefie bezpiecznej.

O takich meczach jak sobotni zwykło mówić się jak o spotkaniach „Dawida z Goliatem”. Bez wątpienia mistrzowie Polski są faworytem. Dotychczasowe spotkania obu ekip rozstrzygane były na korzyść naszego zespołu. 10 z 11 rozgrywanych między ekipami spotkań wygrywała ZAKSA. Również pierwsze spotkanie ZAKSY z BBTS-em w tym sezonie ułożyło się po myśli naszego zespołu. W Kędzierzynie-Koźlu podopieczni Andrei Gardiniego nie pozwolili rywalom urwać choćby seta. Szczególnie odsłona premierowa pokazała dystans dzielący obie ekipy, nasz zespół dominując nad przyjezdnymi wygrał do 10. Kolejne partie to wygrane kolejno do 15 i 18, bielszczanie nawet przez moment nie stanowili zagrożenia dla naszego zespołu. MVP spotkania wybrany został wtedy Rafał Szymura.

Ostatnie mecze to powrót ZAKSY do serii zwycięstw, mistrzowie Polski pewnie pokonują kolejnych rywali, zdobywając znakomite oceny za występy zarówno za występy na ligowych parkietach, ale również w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Za niepełna tydzień nasz zespół przystąpi do walki o miejsce w Final Four elitarnych rozgrywek. Zanim do hali przy ul. Mostowej wrócą emocje rywalizacji na europejskich parkietach przed nami konfrontacja z BBTS-em Bielsko-Biała. Przewaga ZAKSY we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła potwierdzała się w ostatnich spotkaniach. Te mecze to rywalizacja z zespołami z dolnej części tabeli. Niezależnie od przepaści dzielącej nasz zespół i kolejnych rywali mistrzowie Polski do każdego spotkania podchodzili w pełni zmotywowani.

Tak samo będzie tym razem. Jak w konfrontacji z siłą ataku Maurica Torresa czy Sama Deroo poradzą sobie obrońcy bielszczan przekonamy się niebawem. Wyzwaniem dla rywali będzie również przebicie się przez ścianę bloku naszego zespołu, gdzie bezbłędnie radzi sobie Łukasz Wiśniewski. W dotychczasowych meczach widzieliśmy również rotacje w składzie mistrzów Polski.

Spotkanie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z BBTS-em Bielsko-Biała już w sobotę, 31 marca, początek meczu o godz. 14:45. Transmisje z rywalizacji przeprowadzi telewizja Polsat Sport.