-Przegrana nie zawsze jest czymś złym. Mam na myśli, że czasami przeciwnik gra naprawdę dobrze, a to zdarzyło się w tym meczu – o spotkaniu z wicemistrzem raju mówił trener Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Nikola Grbić.
W rozgrywanym awansem meczu 13. kolejki PlusLigi podopieczni Andrei Anastasiego zrewanżowali się naszej drużynie za przegraną w walce o Superpuchar Polski. Tym razem to warszawianie mogli cieszyć się z wygranej, nie mniej zwycięstwo nie przyszło stołecznym łatwo. Triumfatora wyłonił tie-break. Oceniając spotkanie Nikola Grbić docenił postawę rywala, dodając, że trudno porównywać ten mecz do starcia sprzed miesiąca. –Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Graliśmy przeciwko jednej z najlepszych drużyn w PlusLidze. Zagrali o wiele lepiej niż w meczu w Gliwicach – dodał szkoleniowiec ZAKSY.
Jak podkreśla trener naszego zespołu przy napiętym grafiku spotkań nie ma czasu na rozpamiętywanie porażki. Przed Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle kolejne spotkanie na szczycie, do Kędzierzyna-Koźla przyjeżdża PGE Skra Bełchatów, a kluczowe będzie wyciągnięcie odpowiednich wniosków z meczu z ekipą z Warszawy. –Musimy zobaczyć co i w którym momencie mogliśmy zrobić lepiej, nad którymi elementami musimy popracować w ciągu dwóch najbliższych dni, żeby przygotować się najlepiej jak potrafimy na mecz z kolejną trudną drużyną, jaką jest Bełchatów. To jest najważniejsze. Przegrana nie zawsze jest czymś złym – podsumował Nikola Grbić.
Podziel się!