Drużyna ZAKSY została wicemistrzem Młodej Ligi. W pasjonującym meczu finałowym, który rozegrany został w hali „Azoty”, kędzierzynianie przegrali z drużyną Cerradu Czarnych Radom 2:3 (25:19, 17:25, 21:25, 28:26, 13:15).
Tysiąc kibiców zgromadzonych na trybunach w hali przy ul. Mostowej zobaczyło ciekawe widowisko. Lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy pierwszego seta wygrali pewnie. Co prawda to radomianie rozpoczęli od prowadzenia 3:0, ale dwa bloki Krzysztofa Rejno, kontrataki Pawła Gryca i as serwisowy Macieja Polańskiego dały naszej drużynie wyraźnie prowadzenie. Przy stanie 20:17 trzema punktowymi zagrywkami popisał się Michał Superlak, co rozstrzygnęło losy partii.
Po zmianie stron role się odwróciły. Teraz ZAKSA objęła trzypunktowe prowadzenie (10:7), po asie serwisowym Krzysztofa Zapłackiego i bloku Polańskiego, ale później kilka świetnych zagrań Jakuba Wachnika dało przewagę Czarnym. Siatkarze z Radomia wzmocnili serwis, a nasi zawodnicy mieli kłopoty ze skończeniem swoich akcji. Przyjezdni odskoczyli na siedem punktów i wyrównali stan meczu.
Wyrównany był trzeci set. Żadna z ekip nie odpuszczała i wynik cały czas oscylował w okolicach remisu. Przy remisie po 21 Wachnik wykorzystał kontrę, a za moment powtórzył to Bartłomiej Bołądź. Dwa decydujące punkty radomianie zdobyli blokiem.
ZAKSA w czwartej odsłonie zagrał zdecydowanie lepiej. Po dwóch asach Zapłackiego nasz zespół odskoczył na 7:4. Przewaga ta urosła do sześciu oczek (20:14), gdy nasz przyjmujący popisał się kolejną mocną zagrywką, a rywale popełnili dwa błędy. Goście nie rezygnowali i mozolnie odrabiali straty. Kędzierzynianie mieli setbole, ale zablokowani zostali Gryc i Zapłacki i Czarni doprowadzili do wyrównania po 24. Wtedy ważną piłkę skończył Kamil Semeniuk, a w kolejnej akcji Bołądź uderzył w aut.
Tie-break miał dramatyczny przebieg. Na blok radomian nadziali się Gryc i Zapałacki, a Bołądź wykorzystał kontratak i przy zmianie stron przyjezdni prowadzili 8:5. Wtedy drużyna z Kędzierzyna-Koźla popisała się serią skutecznych bloków, a Superlak dorzucił asa serwisowego i to ZAKSA miała dwa oczka przewagi (12:10). Podopieczni Rolanda Dembończyka nie utrzymali prowadzenia do końca. Dwie ważne piłki skończył Wachnik, a punkt na wagę złotego medalu zdobył Bołądź.
Srebrne medale wywalczyli: Robert Andrulewicz, Mateusz Andruszek, Korneliusz Banach, Paweł Gryc, Aleksander Maziarz, Piotr Nowakowski, Tomasz Pizuński, Maciej Polański, Krzysztof Rejno, Kamil Semeniuk, Michał Superlak, Wojciech Wójcik, Krzysztof Zapłacki i Miłosz Zasłonka.
Podziel się!