– Dostanie się do najlepszego klubu w Polsce, jakim jest Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, jest bardzo dużym wyróżnieniem – o dołączeniu do #ZAKSAfamily mówi Mateusz Zawalski. – Ten transfer jest dla mnie spełnieniem marzeń – zwracając uwagę na szanse, jakie daje współpraca z najlepszymi dodaje Rafał Prokopczuk.
Mateusz Zawalski i Rafał Prokopczuk dołączyli do składu Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na sezon 2020/2021. Nowi zawodnicy naszego klubu zgodnie przyznają, że z przejściem do czołowego klubu PlusLigi wiążą spore nadzieje, podkreślając przy tym, że otrzymaną szansę zamierzają wykorzystać. – Wrażenia z pierwszego pobytu w Kędzierzynie-Koźlu są bardzo dobre, wszystko wygląda bardzo profesjonalnie – o pierwszej wizycie w Kędzierzynie-Koźlu mówi Mateusz Zawalski. 25-letni środkowy może pochwalić się doświadczeniem zdobywanym na zapleczu ekstraklasy, a jego dobre występy potwierdzały noty i pewna pozycja w jednym z czołowych zespołów 1. ligi.
Dla naszego środkowego najbliższy sezon będzie więc debiutem na parkietach PlusLigi. – Dostanie się do najlepszego klubu w Polsce, jakim jest Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, jest bardzo dużym wyróżnieniem, a zarazem ogromną szansą na sprawdzenie swoich umiejętności i podniesienia ich na jak najwyższy poziom siatkarski. Dla mnie to nowe doświadczenie, liczę że nasza współpraca będzie bardzo owocna, a mi osobiście ten sezon w ZAKSIE da wiele – o nowym doświadczeniu, deklarując ciężką pracę mówi Mateusz Zawalski.
Perspektywa gry w czołowym klubie PlusLigi, rywalizacja w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów ale przede wszystkim możliwość współpracy z mistrzem olimpijskim i trenowania u boku jednego z czołowych rozgrywających na świecie były argumentami, które sprawiły, że dla młodego rozgrywającego podjęcie decyzji o przejściu do Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle było wyjątkowo łatwe. – Kiedy dostałem propozycję brałem pod uwagę wiele aspektów, w tym właśnie fakt, że będę mógł się uczyć od najlepszego rozgrywającego na świecie – Benjamina Toniuttiego, do tego będę pracował z trenerem Grbiciem, który również w trakcie swojej siatkarskiej kariery był jednym z najlepszych zawodników na tej pozycji. I myślę, że pracując z takimi osobowościami będę w stanie podszkolić swoje umiejętności do maksimum – przyznaje Rafał Prokopczuk.
Reprezentant Polski Juniorów zaznacza również, że bycie częścią takiej drużyny, jak Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to dla niego wyróżnienie. –Transfer do ZAKSY jest dla mnie spełnieniem marzeń, ale też ogromną szansą, którą postaram się wykorzystać i mam nadzieję, że będę mógł pomóc zespołowi jak najmocniej w tym najbliższym sezonie – dodaje nasz nowy rozgrywający.
Podziel się!