ZŁOTE LATA MOSTOSTALU – POCZĄTEK DOMINACJI (sezon 1999/2000)
Zasadniczą zmianą w obozie Mostostalu-Azoty Kędzierzyn-Koźle przed tym sezonem było pojawienie się nowego szkoleniowca, miejsce Jana Sucha zajął Waldemar Wspaniały. Szeregi wicemistrza kraju opuściło kilku zawodników, trzon zespołu pozostał jednak niezmienny i to miało przynieść rezultaty. Zgrana drużyna z każdym kolejnym meczem prezentowała się coraz lepiej, a trener Wspaniały miał powody do optymizmu, ten sezon jego podopieczni zakończyli z podwójną koroną, zarówno w finale Pucharu Polski jak i walce o mistrzostwo kraju pokonując Stilon Gorzów.
NIEPOKONANY MOSTOSTAL (sezon 2000/2001)
Przed sezonem 2000/2001 Mostostal dodatkowo się wzmocnił, do mistrza kraju dołączyli utalentowany przyjmujący Stilonu Gorzów – Sebastian Świderski oraz słowacki libero – Duszan Kubica. W tym sezonie rozpoczęła się walka Mostostalu i AZS-u Częstochowa o dominację na ligowych parkietach. Celem Mostostalu była jednak nie tylko obrona tytułu mistrza kraju i triumf w Pucharze Polski. Podopieczni Waldemara Wspaniałego chcieli równie dobrze zaprezentować się w europejskich pucharach. Kędzierzynianie w Lidze Mistrzów nie zawiedli, zespół trenera Wspaniałego awansował do ćwierćfinałów, w których musiał jednak uznać wyższość Sisleya Treviso. Dobra postawa i styl gry Mostostalu zostały zauważone i docenione. W rodzimych rozgrywkach zarówno w walce o Puchar Polski, jak i obronę tytułu mistrza kraju kędzierzynianie mierzyli się z Galaxią Częstochowa. W finale Pucharu Polski częstochowianie nie ugrali nawet seta, w walce o mistrzostwo Polski również lepsi byli kędzierzynianie, finał rozstrzygnął się w trzech meczach i to Mostostal mógł świętować drugie mistrzostwo z rzędu.
DOMINACJI CIĄG DALSZY (sezon 2001/2002)
Kolejny sezon to utrzymująca się dominacja Mostostalu w kraju, przed rozpoczęciem rywalizacji nie obyło się jednak bez zmian kadrowych, szeregi mistrza Polski opuścili Sławomir Gierymski, Przemysław Lach i Michał Chadała, do zespołu dołączyli natomiast Marek Kardos, Aleksander Januszkiewicz i Bartłomiej Soroka. Kędzierzynianie potwierdzili po raz kolejny, że nie mają sobie równych. W rywalizacji ligowej Mostostal imponował statystykami wygrywając 25 spotkań, uznając wyższość rywali tylko trzy razy. Kędzierzynianie do swojego dorobku dopisali kolejny triumf w Pucharze Polski. W finale podopieczni trenera Wspaniałego poprawili swoje noty w rywalizacjach z Częstochową, zdobywając kolejny tytuł mistrza Polski. Ten sezon to również historyczny, pierwszy awans do Final Four Ligi Mistrzów, i mimo że finalnie zespół trenera Wspaniałego zakończył rywalizację na czwartym miejscu kędzierzynianie mocnym akcentem zaznaczyli swoją obecność na europejskich parkietach.
SERIA PODTRZYMANA (sezon 2002/2003)
Mimo że utrata jednego z czołowych zawodników przed startem rozgrywek mogła dawać kibicom powody do obaw (z zespołem pożegnał się Marcin Prus – kontuzja) sezon 2002/2003 był z kilku powodów wyjątkowy dla Mostostalu. W rywalizacji na krajowych parkietach siatkarze Mostostalu tym razem trafili na nieco większy opór ze strony rywali. Pierwszym, od kilku lat, potknięciem był brak awansu do turnieju finałowego Pucharu Polski. Również w rywalizacji ligowej przewaga zespołu trenera Wspaniałego nie była tak zdecydowana, jak w poprzednich latach, mimo to siatkarze mistrza Polski wygrali rundę zasadniczą. W finale po raz kolejny obrońcy tytułu mierzyli się z zespołem z Częstochowy. Tym razem jednak częstochowianie walczyli dłużej, po zwycięstwach na własnym terenie w hali Polonia obrońcy tytułu ulegli gospodarzom. Decydujący mecz Mostostal rozgrywał więc u siebie – finalnie świętując czwarte z rzędu mistrzostwo Polski. Również w rozgrywkach Ligi Mistrzów Mostostal nie zawiódł, po raz kolejny awansując do turnieju finałowego elitarnych rozgrywek. Turniej w Mediolanie przyniósł pierwszy historyczny medal Mostostalu w Lidze Mistrzów. Zespół trenera Wspaniałego w walce o brąz pokonał Paris Volley.
KADROWA REWOLUCJA (sezon 2003/2004)
Po kolejnym mistrzostwie włodarze klubu nie zdołali utrzymać trzonu zespołu, swoją sportową karierę we Włoszech postanowił kontynuować Sebastian Świderski. Barwy klubowe, wzmacniając ligowego rywala z Olsztyna, zmienił Paweł Papke, z Mostostalem pożegnał się również Wojciech Serafin. W szeregach mistrza Polski przywitano natomiast Pawła Siezieniewskiego, Jiriego Popelkę i wracającego do Kędzierzyna – Michała Chadałę. Pech i urazy Siezieniewskiego i Musielaka (wykluczonych z gry praktycznie przez cały sezon) nie pozostały niezauważone. Osłabiony Mostostal mimo walki nie zdołał obronić tytułu mistrzowskiego, kończąc zmagania na 6. miejscu. Również rywalizacja w Lidze Mistrzów nie uratowała tego sezonu, kędzierzynianie tym razem zakończyli walkę na etapie fazy grupowej.