Przed nami ostatnie spotkanie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Już w środę ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie ostatni zespół naszej grupy – Arkas Izmir. Turcy nie są w stanie zmienić swojej pozycji, mistrzom Polski triumf zagwarantuje awans z pierwszego miejsca w grupie.
Już w środę, 28. lutego rozegramy ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na ten dzień ustalone zostały terminy wszystkich spotkań, mecze rozgrywane są w różnych godzinach. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegra pierwszy mecz grupy E, dwie godziny później na parkiet wyjdą siatkarze Noliko Maaseik i Diatec Trentino. Podopieczni Andrei Gardiniego w dotychczas pięciu rozegranych spotkaniach zdobyli pięć punktów. Dość niespodziewanie przegrany przez nasz zespół mecz w Belgii sprawił, że wciąż nie mamy zagwarantowanej pozycji faworyta, chcąc postawić kropkę nad „i” nasz zespół powinien zwyciężyć w ostatnim meczu fazy grupowej. Dystans dzielący pierwszą w klasyfikacji grupy E ZAKSĘ z drugim Trentino jest bowiem niewielki. Obie drużyny mają bowiem identyczny dorobek punktowy, podopieczni trenera Gardiniego mogą się jednak pochwalić lepszym stosunkiem setów. Chcąc awansować z pierwszego miejsca w grupie nasz zespół musi więc wygrać. Pozycja Arkasu Izmir z pewnością odbiega od oczekiwań wicemistrzów Turcji. Nasz najbliższy rywal nie wygrał dotychczas żadnego spotkania w tegorocznej Lidze Mistrzów, urywając rywalom tylko jedno oczko. Niezależnie od wyniku środowego spotkania Turcy nie zmienią już miejsca w tabeli, rywalizacja w Kędzierzynie-Koźlu będzie dla nich pożegnaniem z elitarnymi rozgrywkami.
Dotychczasowe występy mistrzów Polski w ramach Ligi Mistrzów mogą napawać naszych fanów optymizmem. Szczególnie pierwsze starcie z tureckim zespołem. Meczem w Izmirze rozpoczynaliśmy tę fazę rozgrywek i również konfrontacja z Turkami zakończy zmagania naszego zespołu w grupie E. W pierwszym meczu obu ekip do triumfu podopiecznym Andrei Gardiniego wystarczyło 1,5 godziny i trzy sety. Naszej drużynie udało się wówczas wyeliminować doskonale znanego reprezentanta Niemiec –Christiana Fromma, i nawet dobra postawa duetu Matić/Sanchez nie wystarczyła drużynie Glenn’a Hoag’a. Elementem stanowiącym mocny punkt ekipy z Izmiru był blok, jednak również nasi zawodnicy sprawdzali się na siatce. W tym spotkaniu z bardzo dobrej strony pokazał się Maurice Torres, dobre noty zebrali nasi skrzydłowi (Buszek/Deroo), najskuteczniejszym z kędzierzynian, przy dorobku 9. punktów był natomiast Łukasz Wiśniewski.
Od tego spotkania minęły blisko trzy miesiące, niemniej jednak dotychczasowe występy Arkasu i pozycja ZAKSY w tabeli stawiają nasz zespół w roli faworyta. Na przestrzeni ostatnich spotkań możemy zauważyć rotacje w składzie mistrzów Polski. Do roli lidera naszego zespołu wyrasta Maurice Torres, pod nieobecność Sama Deroo na skrzydłach radzą sobie Rafał Szymura i Rafał Buszek. Mecz ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów będzie również spotkaniem, w którym nie zagra Sam Deroo. Nasz przyjmujący wraca do zdrowia, po urazie, jaki odniósł w spotkaniu ligowym z Cuprum Lubin.
Spotkanie kończące pierwszą fazę Ligi Mistrzów, pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a Arkasem Izmir już w środę, początek meczu o godz. 18:00. Zapraszamy do hali przy ul. Mostowej, transmisje ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Podziel się!