Derby Opolszczyzny dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
PlusLiga
PSG Stal Nysa
0:3
PSG Stal Nysa
20 stycznia 2024, 17:30
Nysa
21:25 17:25 22:25

Kędzierzynianie ponownie lepsi od PSG Stali Nysa, na trudnym terenie po zaciętym spotkaniu nasz zespół pokonał zespół Daniela Plińskiego 3:0. MVP meczu wybrany został nasz rozgrywający – Marcin Janusz.

Mecz w Nysie rozpoczęliśmy składem: Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Bartosz Bednorz, Daniel Chitigoi, David Smith, Andreas Takvam i Erik Shoji (libero).

Udany start spotkania zapewnił nam atak Łukasza Kaczmarka, pierwsze dłuższe wymiany również sprzyjały naszej drużynie i to ZAKSA prowadziła 2:1. Przy problemach naszego zespołu w przyjęciu rywale odwrócili sytuację (4:2). Już na początku meczu nie brakowało długich, zaciętych wymian, zryw gospodarzy i celny serwis sprzyjał ekipie z Nysy, która prowadziła na starcie 8:4.  Nasz zespół z niewygodnego ustawienia wyprowadził punktowy blok Marcina Janusza (8:5). Chwilę później przy zagrywkach Daniela Chitigoia i czujnej grze na siatce duetu Smith/ Bednorz odrobiliśmy straty (9:8). Nie był to ostatni zwrot akcji w spotkaniu, błędy naszego zespołu i zagrania Muzaja dały miejscowym trzypunktowa zaliczkę (11:8). Dystans wzrósł jeszcze do czterech punktów (14:10), jednak zagranie Daniela Chitigoia z drugiej linii i błędy podopiecznych Daniela Plińskiego pomogły nam wrócić do gry na styku (14:12). Kiedy przy zagrywkach Daniela Chitigoia szansę z przechodzącej piłki wykorzystał Łukasz Kaczmarek było już 17:16. Przerwa na żądanie gospodarzy nie wybiła naszego zespołu z rytmu, potknięcia rywali i seria zagrywek Łukasza Kaczmarka wyprowadziły ZAKSĘ na prowadzenie 22:20. Do celnych ataków Łukasz Kaczmarek dodał punktowy serwis, czujnością w bloku wykazał się Bartosz Bednorz i było już 20:24. Losy seta przedłużył co prawda atak Muzaja, jednak chwilę później atak Bartosza Bednorza z lewego skrzydła dopełnił formalności (21:25).

Po wyrównanym początku drugiej partii szybciej do głosu doszli kędzierzynianie, w kontratakach nie do zatrzymania był Łukasz Kaczmarek. W wypracowaniu pierwszej zaliczki pomogła nam zagrywka Daniela Chitigoia (3:5). Błąd podwójnego odbicia rywali i kolejne punktowe zagranie naszego atakującego zwiększyły dystans (5:9). Przerwa na żądanie Daniela Plińskiego nie wybiła naszego zespołu z rytmu, kolejne punkty zdobywaliśmy przy zagrywkach Marcina Janusza, gdzie ataki na korzyść kędzierzynian rozstrzygali Bartosz Bednorz i Daniel Chitigoi (6:12). Po raz kolejny problemy siatkarzom z Nysy sprawiły zagrywki Daniela Chitigoia, tym razem nasz przyjmujący zapunktował bezpośrednio serwisem i prowadziliśmy już 14:7. Szkoleniowiec gospodarzy zdecydował się jeszcze na zmiany w składzie, na boisku pojawili się Szczurek z Kapicą. Nie odmieniło to znacząco gry rywali, skutecznie bok przeciwnika obijał Bartosz Bednorz (9:16). Kolejne ataki duetu Kaczmarek/ Chitigoi oraz punktowy serwis Takvama przybliżały nasz zespół do celu (11:20). Sygnał do ataku swoim kolegom w końcówce dał Kapica (16:22), kolejny atak Davida Smitha i błędy miejscowych dały nam pierwszą piłkę setową przy stanie 17:24. Nasz zespół wykorzystał już pierwszą z szans, seta zakończył blok Andreasa Takvama na Kapicy (17:25).

Również w odsłonie trzeciej kędzierzynianie rozpoczęli mocnym akcentem, problemy rywali z przyjęciem zagrywek Łukasza Kaczmarka miały odzwierciedlenie na tablicy wyników, po asie serwisowym naszego atakującego prowadziliśmy 5:2. Tym razem rywale zdołali zniwelować dystans, głównie za sprawą zagrań Gierżota i od stanu po 7 walka rozpoczęła się na nowo. Pewnie blok przeciwnika atakami po prostej omijał Łukasz Kaczmarek, skutecznie szeregi przyjęcia siatkarzy z Nysy poruszył jeszcze Marcin Janusz i dość szybko trener Pliński musiał interweniować (7:9). Miejscowi szukając szans w kontratakach doprowadzili jeszcze do wyrównania (12:12). Seria zagrywek Bartosza Bednorza, kolejne wybloki i dłuższe wymiany kończone przez Łukasza Kaczmarka uspokoiły sytuację, ZAKSA prowadziła już 16:13. W tej partii nie brakowało emocji, ponownie to zagrania Gierżota doprowadziły do wyrównania (17:17). Szybko jednak odzyskaliśmy dwupunktowa zaliczkę, po ataku Daniela Chitigoia było już 16:18. W decydującej fazie seta nie brakowało emocji, niezmiennie jednak to nasz zespół był o krok dalej (19:20, 21:23). Tej szansy nie wypuściliśmy już, seta i całe spotkanie zakończył Daniel Chitigoi (22:25).

PSG Stal Nysa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
(21:25, 17:25, 22:25)