– Nie możesz być perfekcyjny za każdym razem, kiedy wchodzisz na boisko, ale to faza play-off, więc chcemy być skuteczni na tyle na ile to możliwe – po pierwszym meczu ćwierćfinałowym mówił David Smith. – Musimy wchodzić na boisko z większym skupieniem – dodał Benjamin Toniutti.
„Rywale zagrali dobrze, ale uważam, że pierwszego seta im po prostu oddaliśmy popełniając 11 błędów, nie robiliśmy takich rzeczy do tej pory. Nasza reakcja po tym secie była jednak dobra, bo nawet jeśli nasza gra nie była perfekcyjna, wróciliśmy do pewnego poziomu. Myślę, że to też naturalne, bo jesteśmy pomiędzy dwoma ważnymi meczami, ale musimy wchodzić na boisko z większym skupieniem, bo jeśli popełniasz tyle błędów to zdecydowanie masz problem z koncentracją. ”
„Pierwszy set był kombinacją wielu naszych błędów, to się czasami zdarza i dobrze, że potrafiliśmy sobie to odpuścić w końcówce, wrócić i zagrać naszą grę. Trzeba też oddać rywalom, że zagrali dobrze, szczególnie w polu serwisowym i zmusili nas do gry w określony sposób. W pierwszym secie nie umieliśmy na to odpowiedzieć, na szczęście w kolejnych zmieniliśmy to i graliśmy siatkówkę na naszym poziomie. Wywieraliśmy presję, a nasza gra była płynna. Nie możesz być perfekcyjny za każdym razem, kiedy wchodzisz na boisko, ale to faza play-off, więc chcemy być skuteczni na tyle na ile to możliwe. ”
„ Najbardziej niebezpieczne było nasze podejście do tego meczu, bo za 3 dni gramy przeciwko drużynie z Kazania. To było potencjalne zagrożenie, że zawodnicy będą myślami już przy środowym spotkaniu. To stało się w pierwszym secie i myślę, że złamaliśmy rekord błędów własnych w jednej partii, takie coś nie zdarzyło się od kiedy jestem tutaj trenerem. Później jednak zaczęli wracać do gry, jaką prezentują od początku sezonu. Unikali błędów, byli precyzyjni, agresywni, prezentowali to, co robimy od początku sezonu. Kiedy gramy w taki sposób, bardzo trudno z nami rywalizować. Tylko podejście było moim zmartwieniem, ale po pierwszym secie wróciliśmy do naszej gry i wygraliśmy. ”
Podziel się!