Po bardzo zaciętym meczu ZAKSA Kędzierzyn – Koźle przegrywa w tie breaku z PGE Skrą Bełchatów w finale Pucharu Polski.
Zakończył się turniej Pucharu Polski, w którym ZAKSA Kędzierzyn – Koźle zagrała trzy bardzo dobre spotkania. Dwa pierwsze mecze: ćwierćfinał z Jastrzębskim Węglem i półfinał z Treflem Gdańsk, nasza drużyna zakończyła wynikiem 3:0, natomiast w finale zagrała 5 wymagających setów, przegrywając ostatecznie na punkty w tie breaku. Byliśmy jednym z faworytów turnieju, a do sięgnięcia po Puchar brakło nam odrobiny sprytu i szczęścia, które w sporcie też są potrzebne.
„ – Były to trzy dni pięknej siatkówki. Spotkaliśmy się z faworytami w tegorocznych rozgrywkach PlusLigi. Byliśmy bliscy zwycięstwa, ale się nie udało. Dla nas, jako nowo zbudowanego zespołu było to bardzo ważne doświadczenie. Mecz finałowy pozostawił w nas trochę złości ale również pokazał, że możemy grać na bardzo wysokim poziomie”– podsumował po powrocie z Pucharu Polski trener Ferdinando de Giorgi. – „Przygotowujemy się do kolejnych spotkań i kontynuujemy naszą drogę w kierunku wielkiego finału PlusLigi”- dodał.
– „Dziękuję Wszystkim kibicom i osobom, które były z nami i nam pomagały”
Wśród najlepiej ocenionych zawodników turnieju, sięgając po nagrody indywidualne, znaleźli się: Łukasz Wiśniewski – najlepszy zagrywający, Paweł Zatorski – najlepszy broniący oraz Benjamin Toniutti – najlepszy rozgrywający.
Klub dziękuje wszystkim, którzy nas wspierali, kibicom, którzy byli i są zawsze z nami. Wracamy do Plus Ligi i nadal walczymy o każdy punkt .
Podziel się!