Przed ZAKSĄ intensywny miesiąc. Już w najbliższą środę mistrzowie Polski rozpoczną rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu elitarnych rozgrywek podopieczni Andrei Gardiniego zmierzą się z Arkasem Izmir.
Po losowaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów podopieczni Andrei Gardiniego mieli powody do satysfakcji. Na drodze naszego zespołu los postawił ekipy z Belgii, Włoch i Turcji. To właśnie konfrontacją z tureckim Arkasem Izmir nasz zespół rozpocznie rywalizację w elitarnych rozgrywkach. Nasz pierwszy przeciwnik to nie tylko czterokrotny mistrz Turcji, ale również zespół, który w swojej historii sięgał po Puchar Challenge. W tym sezonie o sile zespołu z Izmiru w znacznym stopniu stanowić mają siatkarze z Turcji, nie zabraknie jednak gwiazd z Brazylii, Serbii czy Niemiec.
Na ligowym podwórku ZAKSA nie ma sobie równych, nasz zespół ma na koncie 13 zwycięstw i jako jedyna drużyna w PlusLidze nie odnotowała porażki, pozostając na pozycji lidera ekstraklasy. Dotychczasowe spotkania pokazały jak ważną postacią w naszej drużynie jest Sam Deroo. Belgijski przyjmujący mistrzów Polski najczęściej w tym sezonie ligowym był wybierany MVP spotkań. Dobra dyspozycja naszego zawodnika ma odzwierciedlenie również w notach najlepiej punktujących PlusLigi. Siłą ZAKSY bez wątpienia jest jednak zespołowość, początek zmagań ligowych już pokazał jak chętnie nasz trener rotuje składem. Zmiany, jakich dokonywał Andrea Gardini okazały się trafne, i tak w krótkim czasie z dobrej strony pokazali się Rafał Szymura czy Kamil Semeniuk. Z każdym kolejnym spotkaniem coraz lepiej prezentuje się Maurice Torres, regularnie punktują również środkowi naszego zespołu, do imponujących skutecznością, na parkietach Ligi Mistrzów, przed rokiem Bieńka i Wiśniewskiego w tym roku dołączył Krzysztof Rejno.
Dotychczasowe spotkania pokazały jak dużym atutem naszego zespołu może być celny i regularny serwis, ustawiający grę na siatce. To właśnie dyspozycja naszego zespołu w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła może okazać się kluczowa. Tym bardziej, że grą wicemistrzów Turcji kieruje reprezentant Serbii – Nikola Jovović. Skład personalny ekipy prowadzonej przez Glenna Hoag’a na papierze wygląda nieźle. Obok Jovovicia po drugiej stronie siatki zobaczymy Christiana Fromma, czy reprezentantów Turcji: Maticia i Gokgoza. Nasz najbliższy rywal aktualnie zajmuje 4. miejsce w rozgrywkach ligowych. Warto jednak wspomnieć, że dystans dzielący ekipy z miejsc 1-5 w lidze tureckiej jest niewielki. Podopieczni Glenna Hoag’a do meczu z ZAKSĄ przystąpią po pechowo przegranym meczu z Fenerbahce Stambuł.
W poprzednim sezonie rywalizacji fazy grupowej Ligi Mistrzów nasz zespół mierzył się z innym zespołem z Turcji, po pierwszym wygranym przez ZAKSĘ spotkaniu w rewanżu więcej powodów do satysfakcji mieli Turcy. Na tym etapie rywalizacji mistrzowie Polski byli już pewni awansu do kolejnej fazy, a w spotkaniu szansę gry otrzymali zmiennicy. Mimo braku awansu do turnieju finałowego, tamten sezon był udany dla naszego zespołu. Teraz ZAKSĘ czeka nowe rozdanie. Za mistrzami Polski pierwsze treningi w Izmirze, podopieczni Andrei Gardiniego staną przed szansą przedłużenia imponującej serii zwycięstw. Sezon Ligi Mistrzów 2017/2018 czas zacząć.
Spotkanie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Arkasem Izmir zaplanowano na środę, 6 grudnia. Mecz rozpocznie się o godz. 17:00, transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport Extra.
Podziel się!