Tourneé ZAKSY trwa, gramy w Warszawie

Mistrzowie Polski nie zwalniają tempa, ostatni i najbliższy tydzień są dla naszego zespołu wyjątkowo intensywne. Dzieląc kalendarz Ligi Mistrzów z rozpiską meczów PlusLigi ZAKSIE przyszło grać co trzy dni. I tak po emocjonującym starciu w Trydencie, gdzie nasz zespół pokonał wicemistrza Włoch, w sobotę mierzyliśmy się z Cerrad Czarnymi Radom, aby już we wtorek awansem rozegrać spotkanie 23. kolejki siatkarskiej ekstraklasy. Tym razem po drugiej stronie siatki stanie zespół z czołówki zestawienia. Onico Warszaw co prawda straciła pozycję wicelidera, jednak wciąż podopieczni Stephane’a Antigi pozostają w gronie najlepszej trójki klasyfikacji. Obecnie warszawianie mogą się pochwalić dorobkiem 16 zwycięstw i pięciu porażek, co pozwoliło na zdobycie 47 punktów. Identyczny dorobek ma druga Skra Bełchatów, bełchatowian i naszego najbliższego rywala dzieli tylko nieco lepszy bilans setów. Tego typu kalkulacje nie dotyczą ZAKSY, podopieczni Andrei Gardiniego z niezłym dorobkiem 58 oczek przy 20 zwycięstwach zdają się mieć niezagrożoną pozycję lidera.

ZAKSA z meczu na mecz kontynuuje serię zwycięstw. W sobotnie popołudnie o sile naszego zespołu przekonali się siatkarze Cerrad Czarnych Radom. Mimo falstartu i porażki w pierwszym secie spotkania mistrzowie Polski w kolejnych fragmentach meczu odzyskując swój rytm gry przejęli kontrolę nad rywalizacją. To było kolejne bardzo dobre spotkanie w wykonaniu Maurice’a Torresa, nasz atakujący był najlepiej punktującym ZAKSY, dodatkowo mógł się pochwalić 61%-efektywnością zagrań. Jednak to nie Portorykańczyk, a zdobywca 14 oczek, utrzymujący imponująca 75%-skuteczność w ataku – Łukasz Wiśniewski- został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. To właśnie Wiśniewski z Torresem, wspierani przez Bieńka przyczynili się do zablokowania rywali. Przewaga ZAKSY na siatce była kluczem do sukcesu. Spotkanie w Radomiu było kolejnym, w którym nie zagrał wracający do zdrowia Sam Deroo. Po ostatnich meczach trener naszego zespołu może być jednak spokojny o dyspozycję skrzydłowych ZAKSY.

Również siatkarze z Warszawy mogą się pochwalić zwycięstwem w ostatniej kolejce. Warszawianie trafili jednak a mocny opór ze strony rywali, kielczanie nie tylko urwali drużynie trenera Antigi cenny punkt, ale byli o krok od wygranej. Sobotnie starcie było 12. zwycięstwem Onico Warszawy z rzędu. Stołeczni mogą więc pochwalić się imponującą serią. Warszawianie nie ustrzegli się jednak problemów, już w meczu 21. kolejki trener Antiga nie miał do dyspozycji trzech wyjątkowo ważnych zawodników, w meczu przeciwko Dafi Społem Kielce nie zagrali Jan Nowakowski, Bartosz Kwolek oraz Sharone Vernon-Evans. Kwolek ma za sobą zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego, Nowakowski ma złamany palec prawej ręki i absencja tych dwóch zawodników we wtorkowym starciu jest pewna. Prawdopodobnie do gry nie wróci jeszcze Vernon-Evans, który ma problemy przeciążeniowe. Pod nieobecność stanowiących o sile zespołu zawodników z dobrej strony pokazali się Samica i Gjorgiew, i to na tych zawodników należy zwrócić uwagę.

W spotkaniu w Kędzierzynie-Koźlu w pierwszej rundzie fazy zasadniczej lepiej zaprezentowali się mistrzowie Polski. Teraz czas na powtórzenie tego rezultatu. Za ZAKSĄ treningi w COS Torwar, do pierwszego gwizdka kolejnego spotkania pozostały niespełna 24 godziny.

Mecz 23. kolejki pomiędzy Onico Warszawą i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle już we wtorek, 20. lutego. Początek spotkania o godz. 19:00, transmisję z meczu przeprowadzi telewizja Polsat Sport.