Rafał Szymura: Najważniejsze, że wygraliśmy

Po mocnym starcie w wykonaniu rywali ZAKSA odwróciła sytuację 3:1 pokonując Łuczniczkę Bydgoszcz. -W każdym meczu spodziewamy się takiej walki ze strony rywali, wiadomo że każdy zespół chce wygrać z mistrzem Polski – mówił po meczu Rafał Szymura.

ZAKSA wróciła na zwycięskie tory, po serii meczów wyjazdowych nasz zespół wrócił do hali przy ul. Mostowej. Mistrzowie Polski tym razem podejmowali podopiecznych Jakuba Bednaruka. Pierwszy set meczu to popis gry przyjezdnych. O elementach dających przewagę bydgoszczanom mówił Maurice Torres. – Trochę późno weszliśmy w ten mecz. Nie rozpoczęliśmy tak pewnie, jak powinniśmy. Ze strony gości była presja w elemencie zagrywki. Serwowali mądrze, również w bloku reagowali właściwie, pamiętajmy, że Łuczniczka Bydgoszcz to zespół bardzo mocny fizycznie – uznając atuty rywali mówił atakujący naszego zespołu.

_MG_0028

Tylko w pierwszej partii podopieczni Jakuba Bednaruka mogli się pochwalić ponad 60%-skutecznością na siatce. Pogoń za rywalem utrudniały nam błędy własne, to właśnie na ten nerwowy początek meczu uwagę zwrócił Rafał Szymura. -Od pierwszego seta nie weszliśmy w ten mecz. Popełnialiśmy bardzo dużo błędów i to ułatwiło grę rywalom z Bydgoszczy. W tej pierwszej partii bydgoszczanie bardzo dobrze zagrywali, później jednak poprawiliśmy swoją grę w przyjęciu i kierowaliśmy piłki, tam gdzie tego chcieliśmy. Był to dość nerwowy set, ale najważniejsze że wygraliśmy całe spotkanie – podkreślił nasz przyjmujący.

Mimo przepaści dzielącej ZAKSĘ i Łuczniczkę Bydgoszcz w tabeli dobra postawa gości nie była zaskoczeniem dla kędzierzynian. –W każdym meczu spodziewamy się takiej walki ze strony rywali, wiadomo że każdy zespół chce wygrać z mistrzem Polski i wiemy, że rywale nastawiają się na nas bojowo i jakoś zaskoczeni nie byliśmy, po prostu słabo rozpoczęliśmy ten mecz -dodał Rafał Szymura, koncentrując się już na kolejnym starciu. -Teraz mamy trochę cięższy okres, byliśmy tutaj tydzień, nie mogliśmy potrenować na spokojnie ze względu na rozjazdy, ale też ciężko trenujemy, chcemy się jak najlepiej przygotować do meczu z Arkasem Izmir, który już w najbliższą środę, wiemy o co walczymy, a stawką jest wygrana w grupie Ligi Mistrzów – podsumował nasz zawodnik.

https://youtu.be/PZ3a2d_mXGA